Motor testuje m.in. Karola Zycha z Orionu Niedrzwica (na zdjęciu z lewej, podczas meczu z Górnikie
Zawodnicy Motoru Lublin zakończą w tym tygodniu okres roztrenowania. W środę grupa testowanych piłkarzy przejdzie sprawdzian w meczu z Avią Świdnik.
– Nie ma co ukrywać, że Komor przebija wszystkich chłopaków z regionu, którym się przyglądamy – mówi Robert Kasperczyk, trener Motoru.
– Widać, że trenował z ekstraklasą i grał w mocnej III lidze śląskiej. Zych też wypadł ciekawie i będziemy go dalej obserwować, podobnie jak dwójkę młodzieżowców z Widoku Lublin: Konrada Gąsiorowskiego i Bartłomieja Bysia.
Szkoleniowiec przyznaje, że szanse na pozostanie Komora są duże i że będzie namawiał też do gry w Motorze Mateusza Pawłowicza z Górnika Wieliczka.
– Nie muszę go już sprawdzać, bo znam go doskonale. Jako kapitan drużyny wprowadzał do I ligi Okocimskiego Brzesko. Liczę, że jego przyjście uporządkuje grę na lewej obronie, gdzie jesienią występowało aż siedmiu zawodników – podkreśla Kasperczyk.
Szans na angaż w klubie z Al. Zygmuntowskich nie mają za to Artur Sadowski (Lewart Lubartów) i Ukrainiec Dmytro Rodin (Puszcza Niepołomice). W sparingu z Avią mają się za to pojawić kolejni piłkarze z Lubelszczyzny.
– Będzie to 3-4 zawodników poleconych nam przez trenerów z regionu. Nie zamierzam natomiast robić spędu piłkarzy i robić testów na potęgę. Jeśli ktoś grał systematycznie całą rundę w I lidze to nie muszę go specjalnie sprawdzać – uważa trener Motoru.
Na razie nie ma co jednak spodziewać się konkretnych decyzji personalnych.
– Weryfikację zacznę dopiero wtedy, kiedy będę wiedział jak wygląda nasza kadra. Chodzi o piłkarzy, którzy dostali propozycję obniżki kontraktów. Wciąż nie wiadomo, czy wszyscy zaakceptują nowe warunki umów i zostaną w klubie – tłumaczy trener Kasperczyk.
W czwartek piłkarze Motoru spotykają się na ostatnim w tym roku treningu. Wznowienie zajęć nastąpi 9 stycznia 2014 r.