W niedzielę Bialski Klub Rowerowy zainaugurował tegoroczny sezon na dwóch kółkach. Ponad stu rowerzystów wybrało się na 25-kilometrowy rajd.
– W tym roku czeka nas kilka imprez cyklicznych, m.in. kwietniowy tematyczny rajd "Szlakiem miejsc pamięci i niepamięci”, następnie Bialska Majówka Rowerowa. W planach mamy także Rajd im. J.I. Kraszewskiego oraz wycieczkę szlakiem twierdzy brzeskiej-zapowiada Jakub Sowa prezes klubu. Oprócz imprez cyklicznych, BKR organizuje wycieczki rowerowe w każdą niedzielę oraz czwartek.
– Obecnie do klubu należy ok. 60 osób. Podnosimy poprzeczkę, chcemy aby członkowie byli aktywni i się udzielali. Jeżeli nie będą z nami jeździć, będziemy usuwać takie osoby. Nie stawiamy na ilość, tylko na jakość – podkreśla Sowa. Na inaugurację sezonu przybyły także grupy rowerowe z Międzyrzeca Podlaskiego oraz z Brześcia na Białorusi.
- Do klubu dołączyłam w listopadzie. Lubię jazdę na rowerze, a poza tym, zainteresowały mnie imprezy, które organizuje BKR. Pomyślałam, ze warto się zaangażować – mówi Joanna Jońska z Białej Podlaskiej. – Mój pierwszy wyjazd to był grudniowy bike camp, czyli wycieczka rowerowa, podczas której spaliśmy w namiotach. Zaczęłam dosyć oryginalnie – żartuje Joanna i dodaje, że jej obecny rekord to 100–kilometrowy dystans pokonany w ciągu jednego dnia. Okazuje się, że miłośnikiem jazdy na rowerze jest również prezydent Białej Podlaskiej.
– Rajd inauguracyjny traktuję jak początek treningów i przygotowanie do jesiennej wycieczki do Romanowa. Pogoda sprzyja, zamierzam pokonać całą 25-kilometrową trasę – mówił przed startem prezydent Andrzej Czapski. – Chcę promować sport rowerowy w naszym mieście i myślę, że moja obecność temu sprzyja- przyznaje Czapski.
W sezonie bialscy rowerzyści pokonują kilka tysięcy kilometrów. Relacje z rajdów zamieszczają na portalu "Rowerem przez Południowe Podlasie”. Jak mówią, poprzez turystykę rowerową chcą promować ten teren, jego walory historyczne, przyrodnicze i krajoznawcze. Działalność BKR-u jest współfinansowana z budżetu miasta.