To było niezłe przetarcie przed jutrzejszym rozpoczęciem przygotowań do rundy wiosennej. "Żółto-biało-niebiescy” mieli okazję zmierzyć się w hali Gryfia z silnymi rywalami. Wszystko w ramach tegorocznej edycji turnieju Amber Cup, imprezy z udziałem nie tylko piłkarzy, ale również gwiazd telewizji, kina czy estrady.
W kolejnym spotkaniu lublinianie znów zanotowali remis, tym razem 3:3 z Wodomexem Bojano Gdańsk (bramki Bartosz Romańczuk, Michał Ciarkowski, Przemysław Kanarek).
Na koniec wygrali z Drutexem Bytovią Bytów 2:1 (Patryk Czułowski dwie) i z drugiego miejsca w grupie awansowali do półfinału.
W nim okazali się minimalnie gorsi od ekipy Puma Team ulegając jej 2:3, choć prowadzili 2:0 po trafieniach Czułowskiego i Świerczewskiego. Na pocieszenie pozostała im walka o trzecie miejsce.
Tu spotkali się z oldbojami Górnika Zabrze m.in. Andrzejem Bledzewskim i Jackiem Wiśniewskim. Po emocjonującym i zaciętym meczu motorowcy wygrali 5:4 w rzutach karnych. W normalnym czasie gry padł remis 2:2.
Ten wynik to dla nich spory sukces, a zawdzięczają go swojemu trenerowi, który dyrygował drużyną z boiska, czasem nawet jako... bramkarz. Dobrze na parkiecie słupskiej hali radził sobie także Patryk Czułowski, który został królem strzelców turnieju, a także Radosław Kursa – zdobywca najładniejszej bramki w tych zawodach.
Gościnnie w lubelskiej drużynie wystąpił Grzegorz Bronowicki. Były reprezentant Polski od jakiegoś czasu trenuje z Motorem, ale nie ma to na razie przełożenia na podpisanie z nim umowy przez klub z Al. Zygmuntowskich.
Amber Cup 2013 wygrała Lechia, która w finale pokonała w rzutach karnych 4:3 Pumę Team. Podczas turnieju rozegrano też benefis Pawła Kryszałowicza. Jego drużyna zwyciężyła zespół artystów 3:1. Turniej była dla Motoru znakomitą formą promocji, bo na żywo transmitowała go telewizja Orange Sport.
SKŁAD MOTORU
Paweł Lipiec, Jakub Kosiarczyk, Karol Kostrubała, Bartosz Romańczuk, Grzegorz Bronowicki, Michał Ciarkowski, Przemysław Kanarek, Piotr Świerczewski, Radosław Kursa, Patryk Czułowski, Marcin Kufrejski.