W sobotę na stadion przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie zawita Świt Nowy Dwór Mazowiecki, aktualnie trzecia drużyna tabeli.
– To bardzo trudne zadanie, ale nie składamy broni – mówi Tadeusz Łapa, trener Motoru.
Nowodworzan prowadzi dobrze znany w naszym regionie z pracy w Hetmanie Zamość Przemysław Cecherz. Sobotni mecz to rywalizacja najgorszej defensywy w lidze z najlepszą.
Świt razem z Olimpią Elbląg, ma najmniej straconych goli. Motorowcom trudno będzie się więc przez nią przebić. Tym bardziej, że mogą nie mieć dużej siły w ofensywie.
– Występ Fundakowskiego i Popławskiego jest niepewny, bo obaj narzekają na dolegliwości. Żmuda już trenuje, ale też niewiadomo, czy zagra. Do pełni sił doszedł tylko Bortniczuk – wylicza Łapa.
Za gośćmi przemawia też statystyka. Wyjazdowy dorobek zespołu z Mazowsza w tej rundzie to cztery zwycięstwa, dwa remisy i tylko jedna porażka.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że to mocna drużyna, nie tylko z tego powodu, że jest na trzecim miejscu w tabeli. Widziałem ten zespół jeszcze jak trenowałem Górnika Łęczna. W obronie mają Gmitrzuka i Reginisa. A w ataku Zjawińskiego, który na pewno będzie wymagał specjalnej opieki z naszej strony – uważa szkoleniowiec Motoru.
Na szczęście w tym tygodniu udało się potwierdzić do Motoru Przemysława Mierzwę. – Chcę żeby zagrał od początku. Na treningach pokazał, że jest w dobrej formie. Z kimś takim w bramce pozostali zawodnicy też powinni poczuć się pewniej – twierdzi Łapa.
Uwaga kibice. Przed meczem, który rozpocznie się o godz. 14, w kasach stadionu, będzie można kupić okolicznościową pocztówkę z okazji 60-lecia Motoru. Jej koszt to 2 złote. – Serdecznie polecamy kibicom Motoru tą wspaniałą, jubileuszową pamiątkę – zachęca Paweł Żmuda, działacz klubu.