Komisarz Unii Europejskiej ds. poszerzenia Guenter Verheugen wykluczył znaczniejszą poprawę unijnej oferty dotyczącej dopłat bezpośrednich dla rolników w nowych państwach członkowskich, w tym w Polsce.
Verheugen podkreślił, że nie chodzi tylko o pieniądze, lecz że była to decyzja polityczna. Bowiem, "nawet gdyby od razu były pieniądze, przyznanie pełnych dopłat byłoby niewłaściwe" ze względu na sytuację w rolnictwie krajów kandydujących i perspektywy restrukturyzacji. "Obawiam się, że nie wszędzie nasza argumentacja jest rozumiana. Stuprocentowe dopłaty bezpośrednie oznaczałyby tak duże tempo zmian strukturalnych, że konsekwencje społeczne tych zmian byłyby nie do zniesienia dla nowych państw członkowskich" - ostrzegł komisarz.
Wg niego, system zaproponowany przez Komisję Europejską i zaakceptowany przez 15 państw UE, wesprze zmiany strukturalne, gdyż stwarza "sieć zabezpieczeń socjalnych, lepsze warunki inwestowania i szanse podjęcia pracy na obszarach wiejskich".
Zdaniem Verheugena, nie ma potrzeby rekompensowania braku pełnych dopłat dla rolników w pierwszych latach członkostwa obniżeniem składki, bowiem jest on już "zrównoważony" innymi elementami, takimi jak podwyższone fundusze na rozwój wsi.