Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

1 lutego 2005 r.
22:37
Edytuj ten wpis

Spór o listę

Na jednym z zagranicznych serwerów internetowych pojawiła się lista nazwisk, podpisana jako „lista Wildsteina”, czyli spis osób znajdujących się w zasobach archiwalnych Instytutu Pamięci Narodowej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
„Uwaga, jeśli zaczniesz uważać kogoś za kapusia tylko dlatego, że jest na poniższej liście, to jesteś głupi/głupia. Są tu rozmaite nazwiska, tajnych współpracowników, zawodowych ubeków, kandydatów na współpracowników oraz osób pokrzywdzonych” – piszą autorzy strony.
Tymczasem IPN dopiero ma się zdecydować, czy indeks osób znajdujących się w archiwach instytutu, zawierający m.in. nazwiska byłych esbeków, powinien być dostępny dla wszystkich. Zdania na temat opublikowania spisu są w kolegium IPN, które ma o tym zdecydować, podzielone.
Historyk prof. Andrzej Paczkowski odmówił rozmowy w tej sprawie, ale on oraz prof. Andrzej Friszke ostro krytykują Bronisława Wildsteina.
Innego zdania jest Andrzej Grajewski, który twierdzi, że cała ta wrzawa wokół listy ma na celu ukrycie prawdziwych agentów. – Koniec tych zabaw. Trzeba wszystko jasno opisać, wrzucić nawet do Internetu, przy bardzo dokładnym opisaniu tego, bo sama pozycja katalogowa nie jest rzeczą wystarczającą, by osądzić, nawet jeśli ktoś był zarejestrowany jako tajny współpracownik.
Socjolog prof. Paweł Śpiewak tak tłumaczy źródła nagonki na Wildsteina: Aby zrozumieć antylustracyjną nagonkę „Gazety Wyborczej” należałoby przypomnieć wypowiedź Adama Michnika z czerwca 1992 r. On powiada w pewnym momencie: „Nie możemy dopuścić do lustracji w imię ochrony autorytetów”. Nie wiadomo, kto to są te autorytety, ale sugeruje jednoznacznie, że to osoby, które są publicznie bardzo istotne, osoby, które odegrały olbrzymią rolę w tworzeniu się nowego układu politycznego. Można także podejrzewać, że odegrały istotną rolę w opozycji. Były jakoś „umoczone” we współpracę ze służbami bezpieczeństwa. Tego nie da się wytłumaczyć inaczej niż jakimś ukrytym w gruncie rzeczy motywem, co do którego my się nie możemy w sposób odpowiedzialny wypowiedzieć – powiedział prof. Śpiewak.
Prezes IPN Leon Kieres powiedział, że widział już w Internecie „listę Wildsteina”, ale nie sprawdzał, czy jest ona tożsama ze spisem inwentarzowym IPN, który rozpowszechniał Bronisław Wildstein. Podkreślił, że publikacja listy w Internecie nastąpiła wbrew stanowisku IPN oraz apelowi rzecznika praw obywatelskich.

Dziennikarz zwolniony z pracy


Bronisław Wildstein, publicysta „Rzeczpospolitej”, został zmuszony do odejścia z redakcji za udostępnienie listy 240 tys. nazwisk tajnych współpracowników, funkcjonariuszy, osób pokrzywdzonych i typowanych do współpracy ze służbami specjalnymi PRL, znajdującej się w zasobach archiwalnych IPN. Według prezesa i redaktora naczelnego gazety Grzegorza Gaudena, spowodowało to uwikłanie gazety w polityczny konflikt

Dlaczego Wildstein musiał odejść



We wtorkowej „Rzeczpospolitej” prezes i redaktor naczelny dziennika, Grzegorz Gauden zamieścił komentarz do informacji
o zwolnieniu Wildsteina.
Zatytułował go „Dziennikarstwo to nie polityka” i napisał m.in.,
że sprawa ta została powszechnie odebrana jako działanie polityczne, co uderza w prestiż „Rzeczpospolitej” jako „wiarygodnego, poważnego i politycznie niezależnego dziennika”. Według Gaudena, swoim postępowaniem Wildstein „wykroczył poza rolę dziennikarza i przyjął postawę polityka”.
Według Gaudena, Wildstein działał bez wiedzy kierownictwa „Rzeczpospolitej” i w ten sposób był nielojalny wobec własnej redakcji. Dlatego redaktor naczelny gazety postanowił zwolnić go z pracy.

List dziennikarzy „Rzeczpospolitej” do redaktora naczelnego


„Kroki, na które zdecydował się Wildstein, wzbudziły kontrowersje. Są ważne argumenty uzasadniające jego postępowanie, są również argumenty przeciw. To nie ulega wątpliwości. Sam Pan napisał o tym w redakcyjnym komentarzu. Dodał Pan: Wierzę, że postępowanie Bronisława Wildsteina wynikało z jego dobrych intencji i obywatelskich pobudek.
My, podpisani pod tym listem, jesteśmy pewni, że tak właśnie było” – napisali dziennikarze.
W liście czytamy też, że „Wildstein jest człowiekiem niezależnym, prawym i ideowym, czego dowody dawał niejednokrotnie. Prosimy, by w imię dobra gazety, cofnął Pan decyzję o zwolnieniu Bronisława Wildsteina”.
Pod listem podpisało się kilkadziesiąt osób, w tym kierownicy działów i członkowie kolegium redakcyjnego.

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin lepsza od JSW Jastrzębskiego Węgla

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin lepsza od mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla

W pierwszym meczu półfinałowy play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin sensacyjnie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:1. MVP wybrany został przyjmujący gości Wilfredo Leon

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy
nawałnice

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy

To pracowity dzień dla wszystkich strażaków z zachodniej Lubelszczyzny. Wiatr uszkodził blisko 50 dachów, zrywał gałęzie i przewracał drzewa - także na samochody. Najwięcej szkód burze wyrządziły w powiecie puławskim, opolskim i kraśnickim.

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Aż 24 punkty karne i to za jednym razem zdobył 59-latek, który wczoraj jeździł po drogach gminy Kurów - bez zwracania uwagi na przepisy. Było szybko i niebezpiecznie. Mieszkaniec gminy Bychawa wyczerpał limit błędów.

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja
zdjęcia
galeria

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja

Współczesna technologia pozwala na coraz więcej, a jej graficzne możliwości rosną z każdą kolejną wersją popularnych modeli językowych. Korzystając z dostępu do GPT postanowiliśmy sprawdzić, jak komputer widzi miasta Lubelszczyzny, gdyby miały je symbolizować postaci wyjęte z horrorów.

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Od Puław po Roztocze - zachodnia i południowa część Lubelszczyzny znalazła się w zasięgu silnych komórek burzowych. Front przyniósł silny wiatr, intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Mieszkańcy województwa już w południe otrzymali ostrzeżenia w ramach alertu RCB. Prognozy się sprawdziły.

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

Miejsce w którym ma powstać do 2026 roku Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne

W Chełmie ruszyła budowa centrum dla najbardziej potrzebujących

Przy ulicy Browarnej w Chełmie ruszyła inwestycja, która ma realnie zmienić życie osób z niepełnosprawnościami. Powstające Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne to nie tylko budynek – to obietnica godnych warunków życia, wsparcia i bezpieczeństwa.

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami
na sygnale

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami

Pijany 60-latek z gminy Puławy w tym tygodniu wszczął awanturę, w trakcie której próbował zmusić swoją partnerkę do zameldowania go w jej mieszkaniu. Groził jej śmiercią. Wcześniej szarpał i popychał. Przerażona zadzwoniła po pomoc.

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?
ZDJĘCIA
galeria

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?

Tego wydarzenia nie może przegapić żaden, prawdziwy kibic czarnego sportu. Od czwartku w Lublinie można podziwiać wystawę „100 lat sportu żużlowego”.

Tegoroczny festiwal muzyczny organizowany przez stowarzyszenie Dwa Brzegi ma nawiązywać do historii księżnej Izabeli Czartoryskiej

Środki na puławskie imprezy podzielone. Kto dostał najwięcej?

Koncerty, pikniki, festiwale. Szesnaście wydarzeń kulturalnych otrzyma w tym roku finansowe wsparcie ze strony puławskiego Ratusza. Suma dotacji wyniosła 350 tys. zł. Jedna trzecia tej sumy trafi zasili imprezę z okazji 280. rocznicy urodzin Izabeli Czartoryskiej.

Tablica to część szerszego projektu poświęconego upamiętnianiu ofiar niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, współorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Lublinie

W Lubartowie pamiętają o żydowskich ofiarach wojny

Lubartów dołączył do miast, które znalazły miejsce na pamiątkową tablicę ufundowaną przez samorząd wojewódzki dla żydowskich ofiar niemieckiej akcji Reinhardt. Tablica zawisła na ścianie galerii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Słowackiego.

Tak się skończyła ucieczka młodego kierowcy przed policją

Promile we krwi, a samochód w stawie. Tak się skończyła ucieczka 19-latka

Był pijany i wiedział o tym. Dlatego gdy policjanci chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać. To się skończyło nieciekawie dla młodego, 19-letniego kierowcy.

Artur Bożyk świetnie wprowadził się do zespołu z Łęcznej

Artur Bożyk: Do Olsztyna jedziemy po komplet punktów

Rozmowa z Arturem Bożykiem, trenerem piłkarek Górnika Łęczna

46-letni mężczyzna został zatrzymany, a decyzją sądu również aresztowany tymczasowo

Święta spędzi za kratkami. Bo krzywdził żonę i córki

Nie będzie świąt w rodzinnej atmosferze. 46-letni mężczyzna spędzi je w więzieniu. Został właśnie tymczasowo aresztowany za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi najbliższymi.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium