Babcia nadal nie wie. Ilu uczniów w Lublinie nie chodzi na religię?

– Babci nie powiedzieliśmy do dziś, bo by się na nas śmiertelnie obraziła – mówi Kuba, który w liceum przestał chodzić na lekcje religii. Chciał to zrobić już w podstawówce. – Ale rodzice chcieli, żebym miał bierzmowanie.

Takich jak Kuba jest w Lublinie wielu. O ile w podstawówkach na katechezy uczęszcza 94,2 proc. uczniów, o tyle w liceach już tylko 67,7 proc.

– Być może, kiedy dzieci są młodsze, decyzję podejmują za nich rodzice. Później nastolatkowie mogą tłumaczyć, że mają więcej nauki i prosić rodziców, żeby nie zapisywali ich na religię – przypuszcza nauczycielka religii z jednej z większych szkół w Lublinie.

– Bunt wobec rodziców, autorytetów czy religii wpisany jest w ten okres życia, niezależnie od tego, ile procent uczniów chodzi na lekcje z tego przedmiotu – komentuje ks. Adam Jaszcz, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej. – Wydaje się, biorąc pod uwagę także brak zainteresowania etyką, że często chodzi po prostu o wolny czas i uczenie się do innych przedmiotów kosztem zajęć nieobowiązkowych.

Zainteresowanie lekcjami etyki, rzeczywiście, jest nieduże. W szkołach podstawowych blisko 1,3 proc. uczniów wybiera ten przedmiot zamiast religii. W liceach już tylko 0,1 proc.

Wszystko to wyliczyła Fundacja Wolności na podstawie danych zebranych z poszczególnych placówek. – Zwróciliśmy się do wszystkich szkół w Lublinie – mówi Krzysztof Kowalik, działacz fundacji. Przyznaje, że część dyrektorów nie udzieliła informacji.

Spośród szkół, które przekazały dane, można wskazać placówki z największym i najmniejszym zainteresowaniem lekcjami religii.

Wśród podstawówek wyróżnia się pod tym względem szkoła przy ul. Pana Wołodyjowskiego, gdzie na katechezę uczęszcza najwięcej uczniów, ponad 99 proc. Niemal 99 proc. chodzi na takie lekcje w szkole przy ul. Kalinowszczyzna, ponad 98 proc. przy ul. Mickiewicza.

Najmniej uczniów (niecałe 86 proc.) uczestniczy w lekcjach religii w szkole podstawowej przy ul. Biedronki. Niewiele więcej (nieco ponad 86 proc.) w szkołach przy Krasińskiego i przy Kosmowskiej.

– Nie można przypisywać większej religijności niektórym częściom miasta. To tylko wyniki statystyczne – ocenia dyrektor jednej ze szkół. – Rejonizacja jest tylko w podstawówkach, a i tak w każdej z nich część dzieci jest spoza rejonu.

Wśród licealistów najchętniej na religię uczęszczają ci z III LO im. Unii Lubelskiej (ponad 75 proc.), z II LO im. Zamoyskiego (ponad 72 proc.) oraz IV LO im. Sempołowskiej (prawie 72 proc.).

Najmniej chętnie uczniowie XIX LO przy Rzeckiego (42 proc.), VIII LO przy Słowiczej (ponad 46 proc.) oraz XXIX LO im. Dekutowskiego (prawie 51 proc.).

– W dobrych szkołach młodzi ludzie chcą się rozwijać intelektualnie w każdej dziedzinie – komentuje ks. Jaszcz, absolwent „Unii”. Ocenia, że rezygnacja z udziału w lekcjach religii może być efektem pewnej mody, podobnie jak występowanie z Kościoła na pokaz. – Młodzi ludzie często ulegają modom i trendom pompowanym przez internet i mainstreamowe media.

Szkoła podstawowe

Licea ogólnokształcące

Pozostałe szkoły ponadpodstawowe