GDDKiA złożyła wniosek o wydanie strategicznego dokumentu, bez którego nie da się wybudować obwodnicy Chełma. Prace mają się rozpocząć, jak tylko drogowcy otrzymają odpowiedź na swój wniosek.
GDDKiA właśnie złożyła do wojewody lubelskiego wniosek o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Po jego uzyskaniu będzie można rozpocząć prace. Dyrekcja spodziewa się, że dojdzie do tego w przyszłym roku. Roboty mają potrwać dwa lata.
Planowana obwodnica będzie miała 13 km długości. Powstanie dwujezdniowa droga z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Drogowcy zaplanowali także cztery węzły drogowe i 16 innych - mosty czy przejścia dla zwierząt.
– W ramach inwestycji zbudowane zostaną również drogi do obsługi ruchu lokalnego, a także Obwód Utrzymania Drogi Ekspresowej – dodaje lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
To właśnie GDDKiA odpowiada za drogę numer 12 i obwodnicę Chełma. Trasa ominie Chełm od północy. Jadąc DK12 od strony Piask wjeżdżać na obwodnicę będzie się między Stołpiem i Janowem na węźle Chełm Zachód. Kolejny węzeł (Chełm Północ) zostanie wybudowany w miejscowości Horodyszcze. Dalej trasa przetnie rzekę Uherkę i ominie Okszów. Tam powstanie kolejny węzeł. Za Okszowem obwodnica przekroczy linię kolejową nr 81 i w Kolonii Antonin obwodnica połączy się z istniejącą DK12.
To przełomowa dla miasta inwestycja. Pozwoli wyprowadzić z centrum Chełma ruch samochodów jadących tranzytem.
– Planujemy, że prace budowlane rozpoczną się w przyszłym roku, po wydaniu decyzji ZRID, a już wkrótce ogłosimy przetargi na budowę kolejnych odcinków drogi S12 w naszym regionie – mówi Mirosław Czech, dyrektor lubelskiego oddziału GDDKiA, który sam mieszka w Chełmie.