Budki lęgowe dla ptaków nie zwyciężyły w tegorocznym budżecie obywatelskim, dlatego stowarzyszenie Wrażliwy Obywatel zwróciło się do urzędników o wygospodarowanie na ten cel środków w budżecie. Prezydent odpowiada, że miasto nie ma takich planów. Ale nie wszystko stracone, bo cała nadzieja w spółce Zieleń.
Stowarzyszenie proponowało, by zamontować ok. 100 takich budek dla ptaków w parkach, na osiedlach oraz w okolicach szkół i przedszkoli.
– Taki projekt ma znaczenie proekologiczne, ponieważ postępujący w mieście proces urbanizacji wiąże się ze zmniejszeniem miejsc, gdzie ptaki mogą znaleźć schronienie i warunki do rozrodu – zwraca uwagę pan Andrzej ze stowarzyszenia Wrażliwy Obywatel. – Ptaki, a zwłaszcza jerzyki, są naturalnym sprzymierzeńcem człowieka w walce z owadami – dodaje pomysłodawca i przypomina, że jerzyki potrafią pochłonąć nawet kilkanaście tysięcy komarów w ciągu doby.
W ocenie stowarzyszenia, w tym wszystkim jest jeszcze walor edukacyjny, bo na przykład uczniowie mogliby obserwować ptaki.
Tymczasem władze miasta odpowiadają, że nie planują środków na ten cel w przyszłorocznym budżecie. – Jednak wychodząc naprzeciw szerokorozumianych działań na rzecz ochrony przyrody, poczyniliśmy rozmowy ze spółkami miejskimi na ten temat – przyznaje prezydent Michał Litwiniuk (PO). Finał jest pozytywny. – Spółka Zieleń zobligowała się do zakupu i rozmieszczenia budek lęgowych na terenie parku Małpi Gaj – dodaje prezydent.
W ubiegłym roku 20 budek dla jerzyków zamontowano w mieście z inicjatywy stowarzyszenia Biała Samorządowa. Znalazły się one m.in. na budynkach Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.