Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Barszcz Sosnowskiego występuje w Białej Podlaskiej oraz w powiecie bialskim. Bialski oddział Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa ostrzega przed kontaktem z niebezpiecznym chwastem, który może powodować m.in. oparzenia.
- Sygnały o występowaniu barszczu mamy już z wielu gmin powiatu oraz z samej Białej Podlaskiej. Chwast coraz bardziej się rozprzestrzenia, a jego zwalczanie jest trudne. Pomaga trochę systematyczne koszenie oraz zastosowanie Roundupu - mówi Ireneusz Maziarz kierownik bialskiego oddziału WIORiN. -Podczas upałów jego działanie się nasila, oparzenia mogą być naprawdę groźne - dodaje kierownik.
Roślina może mieć nawet 4 metry wysokości. "Kontakt z nimi powoduje zapalenia skóry, powstawanie pęcherzy, niegojące się rany i blizny oraz zapalenie spojówek. Działanie to jest szczególnie niebezpieczne dla alergików oraz dzieci" - ostrzega inspektorat. Po zetknięciu z barszczem, nie należy czekać na reakcję organizmu tylko bezzwłocznie poradzić się lekarza.
- Udzielając natomiast pierwszej pomocy, miejsce zetknięcia z rośliną należy szybko opłukać chłodną wodą, a następnie nałożyć preparat zawierający panthenol - radzi Maziarz.
Obowiązek zwalczania chwastu spoczywa na właścicielu gruntu. Miasto zapewnia, że na bieżąco to monitoruje i zwalcza barszcz.
