Dwie kobiety zapukały do drzwi staruszki i powiedziały, że chcą przeprowadzić wywiad na temat stanu jej zdrowia. Łupem bezwzględnych złodziejek padły 3 tysiące złotych, które 88-latka gromadziła na tzw. "czarną godzinę”.
Jak powiedziała funkcjonariuszom 88-latka, w czwartek około godz. 10.30 do jej mieszkania przyszły dwie kobiety. Chciały przeprowadzić wywiad na temat stanu jej zdrowia - dlatego je wpuściła.
Jedna z kobiet weszła do kuchni, usiadła przy stole i zagadywała staruszkę, druga natomiast pozostała w przedpokoju. Po kilku minutach obie kobiety opuściły mieszkanie. Zaraz po ich wyjściu 88-latka weszła do jednego z pokoi i zorientowała się, że zniknęły pieniądze - 3 tys. zł.
Złodziejki wciąż są poszukiwane.
Policjanci apelują, by nie obdarzać nieznajomych nadmiernym zaufaniem i nie wpuszczać ich do domu.
(łm)