

W połowie września, podczas festynu z udziałem inwestorów z Dubaju, ma zostać oficjalnie otwarte bialskie lądowisko na byłym lotnisku wojskowym w Białej Podlaskiej.

Świętosławski był dzisiaj z kilkoma pracownikami spółki na konferencji na bialskim lotnisku. Przedstawili stan zaawansowania inwestycji i plany przystosowania byłego lotniska wojskowego do celów uruchomienia lotniska towarowego.
– Robimy 14 km ogrodzenia, które będzie kosztowało 4 mln zł. Przygotowujemy dokumentację geodezyjną (za 450 tys. zł) oraz kosztującą prawie tyle samo dokumentację środowiskową – wyliczał wiceprezes. I zapowiedział, że jesienią w przyszłym roku lotnisko zostanie wstępnie otwarte dla potrzeb cargo.
W 2015 r. na bialskim lotnisku powinno pracować 1500–2000 osób. Na razie oprócz ochrony, pracuje tu jedynie Mariusz Kozioł, kierownik lądowiska. Nadzoruje on lądowanie lekkich samolotów, udostępnia też teren lotniarzom i paralotniarzom.