Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Osiemnastolatek trafił na trzy miesiące do aresztu (Dorota Awiorko-Klimek / Archiwum)
Na co najmniej trzy miesiące trafił do aresztu 18-latek podejrzany o dokonywanie rozbojów i uszkodzeń ciała.
W lutym w rejonie domu handlowego przy bialskiej ul. Brzeskiej oraz dworca PKS doszło do kilku rozbojów. Napastnik wybierał sobie na ofiary osoby młodsze od siebie. Groził im pobiciem, a kilkukrotnie także nożem, żądał wydania drobnych kwot pieniędzy. Niektórym kazał losować z talii kartę do gry. Od tego uzależniał czy ich okradnie, czy także pobije.
Policjanci zatrzymali Mateusza W. w środę. Jest on podejrzany o co najmniej siedem przestępstw. – W czwartek sąd zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, tutaj noża, grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.
Policja apeluje też do innych osób, które w podobny sposób napadnięto w rejonie dworca PKS lub na ul. Brzeskiej.
Policjanci zatrzymali Mateusza W. w środę. Jest on podejrzany o co najmniej siedem przestępstw. – W czwartek sąd zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, tutaj noża, grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.
Policja apeluje też do innych osób, które w podobny sposób napadnięto w rejonie dworca PKS lub na ul. Brzeskiej.
