Siedem okręgów i 1 mln zł do podziału. Budżet obywatelski w Białej Podlaskiej wkracza w fazę konsultacji społecznych.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Chodzi o regulamin i projekt uchwały w tej sprawie. Zanim przegłosują go radni, miasto chce poznać opinie mieszkańców.
– Budżet obywatelski obejmuje projekty zgłoszone tylko przez mieszkańców. W ten sposób chcemy włączyć ich w proces zarządzania miastem – tłumaczy Magdalena Mikołajczak z Bialskiego Centrum Wspierania Przedsiębiorczości, koordynatorka budżetu obywatelskiego.
Pieniądze w ręce mieszkańców trafiają po raz pierwszy. – Nie chodzi tylko o to aby budować wielkie arterie, dla mieszkańców ważne są też drobne rzeczy. Czasami ławka znaczy dla kogoś więcej niż dwupasmowa droga – uważa prezydent Dariusz Stefaniuk.
– Chcemy wykorzystać mechanizm budżetu obywatelskiego do tego, aby pobudzić bialczan do działania. W ten sposób poznamy kierunek w którym chcą iść mieszkańcy – dodaje Stefaniuk.
Wstępny harmonogram jest już opracowany. Po fazie konsultacji, władze miasta chcą by w marcu rada przyjęła uchwałę w tej sprawie. – Następnie ruszy nabór wniosków. Właściwe wydziały urzędu miasta będę je merytorycznie oceniać. Później urząd określi techniczno- finansowe możliwości ich realizacji. Po tym, ogłosimy listę projektów, które zostaną poddane pod głosowanie. Zarówno stacjonarne, jak i internetowe. Pod koniec września powinniśmy juz wiedzieć które inwestycje trafią do realizacji w 2017 roku – precyzuje Mikołajczak.
Miasto będzie podzielone na siedem obszarów. – Chodzi o to aby w sposób sprawiedliwy dotrzeć do każdego mieszkańca. Dlatego każdy obszar dostanie kwotę bazową 50 tys. zł. Reszta czyli 650 tys. zł zostanie rozłożona proporcjonalnie do liczby mieszkańców danego obszaru – tłumaczy koordynatorka.
Mieszkańcy już teraz mogą zgłaszać swoje uwagi i konsultować budżetw Bialskim Centrum Wspierania Przedsiębiorczości. Wkrótce ruszy też fanpage na Facebooku. Co można zgłosić w ramach budżetu obywatelskiego? – Nie jesteśmy tego w stanie przewidzieć. Nie chcemy zamykać pomysłów mieszkańców. To mogą być: mała architektura, zieleń, oświetlenie, przejście dla pieszych czy place zabaw – wylicza Magdalena Mikołajczak.