• Jubileuszowe uroczystości były dużym wydarzeniem w gminie. Teraz przyszedł czas na podsumowanie. Co najbardziej utkwiło w pamięci?
• Niektóre imprezy wymagały dużego nakładu pracy ze strony organizatorów. Najwięcej trudności sprawiło chyba widowisko historyczne "Gościna w Jabłoniu”?
- Oczywiście. Wiele problemów mieliśmy szczególnie z wypożyczeniem historycznych rekwizytów, które podniosły rangę widowiska. Duże zainteresowanie wśród mieszkańców gminy wzbudziła także "Biesiada Podlaska”, podczas której serwowane były regionalne potrawy.
• Zaskoczeniem był brak na głównych imprezach marszałka województwa - Henryka Makarewicza, mieszkającego blisko Jabłonia, który objął patronat honorowy nad jubileuszem...
- Na szczęście inni nie zawiedli. Słowa uznania należą się szczególnie 85-letniemu ks. prałatowi Zdzisławowi Peszkowskiemu, kapelanowi rodzin katyńskich i zamordowanych na Wschodzie. Swoją obecnością zaszczycił nas biskup Henryk Tomasik z Siedlec. Wiele emocji dostarczyła Hanka Bielicka, która w poniedziałek zakończyła jubileuszowe uroczystości.
• Kto zasłużył na największe słowa uznania w organizowaniu jubileuszowych uroczystości?
- Przede wszystkim ks. proboszcz Adam Patejuk, który do naszego kościoła sprowadził relikwie św. Tomasza z hiszpańskiej Willanowy. Duże zaangażowanie wykazały również Barbara Wikło i Małgorzata Kędracka. Korzystając z okazji, wszystkim chciałabym podziękować za włożony wysiłek.