Jeden nauczyciel na 25 dzieci to w przedszkolu za mało – skarży się nam czytelniczka z gminy Krzywda. – Spełniamy wszystkie normy – zapewniają z kolei władze gminy w pow. łukowskim
Sprawa przedszkolaków została poruszona na ostatniej sesji rady gminy. – Najwięcej emocji wzbudziły nasze przedszkola. Bo w placówkach na terenie gminy liczba opiekunów jest nieadekwatna do liczby dzieci. Na przykład w Fiukówce jest jedna opiekunka na 25 przedszkolaków – opowiada nam czytelniczka. – W takiej sytuacji przedszkolanka nie może wyjść z dziećmi na dwór, aby skorzystać z placu zabaw, nie mówiąc już o skorzystaniu z toalety. Gmina ma ciężki orzech do zgryzienia – uważa nasza czytelniczka.
Dodaje, że dofinansowanie przedszkoli „zaprocentuje prawidłowym rozwojem naszych dzieci, które są przecież przyszłością narodu”.
Na terenie 10-tysięcznej gminy Krzywda w powiecie łukowskim działa 8 oddziałów przedszkolnych. Trzy z nich znajdują się w największym zespole szkół w Krzywdzie. Oddziały powstały w gminie trzy lata temu.
– Spełniamy wszystkie standardy Ministerstwa Edukacji Narodowej – zapewnia wójt Jerzy Kędra. – Przepisy pozwalają na to, aby na 25 dzieci był jeden opiekun. Poza tym podstawa programowa jest realizowana, nauczyciele mają odpowiednie przygotowanie, sale spełniają warunki – wylicza wójt. – Owszem, rodzice może chcą, aby wprowadzić dodatkowych nauczycieli, ale dla nas to kolejne etaty, a dzisiaj nas na to nie stać – nie ukrywa Jerzy Kędra. – Gmina i tak dokłada już 5,5 mln do oświaty – precyzuje.
Jego zdaniem, sytuację mogą poprawić nauczyciele-stażyści. – Ale teraz jest początek roku, w tym momencie umowy ze stażystami już się skończyły – przyznaje.
Sprawie przyjrzą się jeszcze radni. – Gmina kieruje się względami finansowymi i prawnymi. Nasze państwo pozwala, aby na 25 dzieci był jeden opiekun. Ale sam, jako nauczyciel, widzę, że problem w gminie jest – potwierdza Paweł Mroczek, przewodniczący rady gminy. – W oddziałach są nawet trzylatki. Rodzice narzekają, że dzieci same muszą np. do łazienki chodzić, a w zespołach szkół są przecież starsi uczniowie, gimnazjaliści – zauważa Mroczek. – Dlatego zamierzamy w ramach komisji oświaty zebrać się, aby to przedyskutować. Chcemy ten problem rozwiązać, aby poprawić sytuację dzieci, a jednocześnie nie nadwyrężyć budżetu gminy – podkreśla przewodniczący. Gmina Krzywda dysponuje 33-milionowym budżetem.
Będzie dom dla seniorów
Z myślą o seniorach w gminie Krzywda powstanie Dzienny Dom Pobytu dla Seniorów. Wszystko dzięki rządowemu programowi „Senior-Wigor”. Placówka będzie funkcjonować w budynku po byłej szkole w Anielinie. Ale obiekt najpierw trzeba zmodernizować. Na ten cel i wyposażenie gmina dostała 250 tys. zł ministerialnego dofinansowania. – W sumie inwestycja pochłonie blisko 800 tys. zł – precyzuje wójt Jerzy Kędra. – Musieliśmy dołożyć z własnej kasy. Do końca tego roku obiekt ma być już gotowy – zapowiada wójt. W przyszłości gmina chce przekształcić Dzienny Dom Pobytu w dom pomocy społecznej.