Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wszystkie koszty usunięcia, wywiezienia i zniszczenia szkodliwych substancji pokrywa samorząd (Maci
Urzędnicy skrupulatnie policzyli, ile eternitu jest jeszcze na terenie gminy. Mieszkańcy, którzy chcą się go pozbyć, mogą liczyć na dofinansowanie.
Nabór wniosków od osób, które chcą zlikwidować azbest w swoich gospodarstwach, ruszy w listopadzie.
– To kontynuacja Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy, który realizujemy już od dwóch lat – mówi Mariusz Osiak, wójt gminy Łuków.
– Wnioski mogą składać wszyscy mieszkańcy, którzy mają eternit na dachach budynków lub złożony gdzieś na posesji, ale zdjęty przed 2004 rokiem. Dofinansowanie obejmuje zdjęcie, wywóz i utylizację eternitu.
Prawdopodobnie z własnej kieszeni nie będzie trzeba będzie dopłacać ani złotówki. – Do tej pory dofinansowania pokrywały sto procent kosztów – mówi wójt.
Materiału do zutylizowania jest jeszcze niemało. W lipcu gmina przeprowadziła inwentaryzację wyrobów zawierających azbest.
– Tutaj też skorzystaliśmy z dofinansowania z programu Ministerstwa Gospodarki. Teraz mamy pełny obraz tego, ile azbestu znajduje się na terenie gminy i gdzie konkretnie go szukać – mówi Osiak.
Policzono, że w sumie w gminie jest jeszcze ponad 1 mln 170 tys. mkw. wyrobów zawierających azbest (w postaci falistych i płaskich płyt azbestowych). W sumie zinwentaryzowano ponad 12 mln kg tych wyrobów.
Teraz gmina może stosunkowo łatwo sprawdzić, czy ktoś nie pozbywa się azbestu w niedozwolony sposób.
– Przypominamy mieszkańcom, że wszystkie prace związane z wymianą azbestowych pokryć dachów muszą być zgłaszane do nadzoru budowlanego – zaznacza Osiak.
– To kontynuacja Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy, który realizujemy już od dwóch lat – mówi Mariusz Osiak, wójt gminy Łuków.
– Wnioski mogą składać wszyscy mieszkańcy, którzy mają eternit na dachach budynków lub złożony gdzieś na posesji, ale zdjęty przed 2004 rokiem. Dofinansowanie obejmuje zdjęcie, wywóz i utylizację eternitu.
Prawdopodobnie z własnej kieszeni nie będzie trzeba będzie dopłacać ani złotówki. – Do tej pory dofinansowania pokrywały sto procent kosztów – mówi wójt.
Materiału do zutylizowania jest jeszcze niemało. W lipcu gmina przeprowadziła inwentaryzację wyrobów zawierających azbest.
– Tutaj też skorzystaliśmy z dofinansowania z programu Ministerstwa Gospodarki. Teraz mamy pełny obraz tego, ile azbestu znajduje się na terenie gminy i gdzie konkretnie go szukać – mówi Osiak.
Policzono, że w sumie w gminie jest jeszcze ponad 1 mln 170 tys. mkw. wyrobów zawierających azbest (w postaci falistych i płaskich płyt azbestowych). W sumie zinwentaryzowano ponad 12 mln kg tych wyrobów.
Teraz gmina może stosunkowo łatwo sprawdzić, czy ktoś nie pozbywa się azbestu w niedozwolony sposób.
– Przypominamy mieszkańcom, że wszystkie prace związane z wymianą azbestowych pokryć dachów muszą być zgłaszane do nadzoru budowlanego – zaznacza Osiak.
