Groźnie wyglądało w piątek rano zderzenie opla omegi i toyoty auris w Białej Podlaskiej.
– Obaj kierowcy z Białej Podlaskiej byli trzeźwi. Oświadczyli, że wjechali na skrzyżowanie na zielonym świetle. Sprawę winy i odpowiedzialności za to zderzenie wyjaśni więc sąd – mówi asp. Krzysztof Semeniuk, oficer prasowy bialskiej policji.
Straty materialne określili wstępnie strażacy na około 45 tys. zł.