Bialskie szkoły szczycą się nie tylko wynikami nauczania, jednymi z najlepszych w województwie.
- Nauczyciele i rodzice dbają o to, aby dzieci uczyły się w możliwie najlepszych warunkach - mówi Józef Kowal, przewodniczący Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej nr 9 im. Królowej Jadwigi w Białej Podlaskiej. - Dyrekcja zadbała nawet o zatrudnienie nie tylko psychologa, ale także logopedy.
Kazimierz Wojtaszek, dyrektor szkoły, przyznaje, że było to dobre posunięcie. - Dzieci nie muszą długo czekać na wyznaczenie terminu w poradni. A z pomocy logopedy korzysta aż kilkudziesięciu uczniów. Kilka razy w tygodniu mają możliwość uzyskania pomocy w szkolnym gabinecie - mówi dyrektor.
Jego zdaniem, co roku przybywa uczniów z wadami wymowy. I jeśli odpowiednio wcześnie trafią do specjalisty na terapię, podnosi się jakość całej szkoły. A jest o co dbać. Już od kilku lat w nieoficjalnym rankingu bialskich podstawówek "dziewiątka” zajmuje drugie miejsce pod względem średnich wyników sprawdzianu umiejętności w klasach szóstych.
W szkole uczy się aż 915 dzieci. Mają do dyspozycji trzy pracownie komputerowe. W nowo wyposażanej przez Kuratorium Oświaty zastajemy nauczycielkę informatyki Annę Szalecką, która prowadzi lekcję z pierwszoklasistami.
- Po raz pierwszy spotkałam się z przypadkiem, że wszystkie nasze siedmiolatki mają w domu własne komputery. W poprzednich latach wielu z nich dopiero w szkole poznawało komputer. Teraz nauka podstaw informatyki jest z nimi łatwiejsza - przyznaje.
Joanna Marchel, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta powiedziała nam, że dzięki dotacjom MEN, bialskie szkoły nie mogą narzekać na brak sprzętu komputerowego.
- Wszystkie mają skomputeryzowane biblioteki. Część dysponuje bibliotekami multimedialnymi - wylicza pani naczelnik. - Doszło nawet do tego, że dziś nie ma chętnych na używany sprzęt, który banki chciałyby za darmo przekazać oświacie.