Myśliwy zauważył jelenia, który zaplątał się w stalową linkę kłusownika. Weterynarz i policjanci pomogli oswobodzić się zwierzęciu.
Informacja o zdarzeniu dotarła do janowskiego komisariatu kilka dni temu. Schwytane zwierzę zauważył myśliwy. Ponieważ jeleń był bardzo agresywny i pobudzony, mężczyzna nie mógł sam mu pomóc i o zdarzeniu powiadomił policję.
Policjanci jadąc we wskazane miejsce zabrali ze sobą lekarza weterynarii. Na miejscu okazało się, że bez jego pomocy nie dałoby się uwolnić zwierzęcia, które bardzo pobudzone, nie pozwalało do siebie podejść.
Rogacz uspokoił się dopiero, kiedy wystrzelono w jego kierunku środek uspokajający. Wówczas funkcjonariusze mogli podejść i rozplątać stalową linkę, która owinęła się wokół poroża. Po uwolnieniu jeleń odbiegł kilkanaście metrów, położył się i po chwili odpoczynku odbiegł do lasu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł spędzić na uwięzi nawet ponad dobę. Był zmęczony i odwodniony, ale jak stwierdził lekarz, jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Policjanci przeszukali teren, ale nie znaleźli wnyków ani narzędzi kłusowniczych. Za kłusownictwo może grozić do 5 lat więzienia.