Sąd odwoławczy utrzymał w mocy wyrok w sprawie Macieja T. - lekarza ze szpitala w Białej Podlaskiej. Medyk został skazany za wykorzystywanie seksualne nastolatki.
Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w lutym. Maciej T. odpowiadał za przestępstwa seksualne, których miał się dopuścić w lipcu 2018 r. Jego ofiarą padła 14-letnia wówczas dziewczynka - ustalili śledczy.
Według prokuratury Maciej T. wielokrotnie kontaktował się z nastolatką za pośrednictwem portalu internetowego. Podczas rozmów składał jej propozycje obcowania płciowego, poddania się i wykonania innych czynności seksualnych. Jak ustalono, lekarz doprowadził również 14-latkę do obcowania płciowego. Z akt sprawy wynika, że oboje spotkali się przynajmniej kilka razy.
Maciej T. został zatrzymany właśnie podczas jednego z takich intymnych spotkań, w domu niedaleko Białej Podlaskiej.
W pierwszym procesie Maciej T. został skazany na dwa lata więzienia. Sąd zobowiązał go również do rozpoczęcia terapii psychologicznej. Na medyka nałożono również zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną przez 5 lat oraz zbliżania się do niej na mniej niż 50 metrów. Sąd zakazał również Maciejowi T. wszelkiej pracy związanej z leczeniem małoletnich. Lekarz od początku utrzymywał, że jest niewinny.
– Nigdy nie miałem i nie mam skłonności pedofilskich – zapewniał po ogłoszeniu wyroku.
Lekarz odwołał się od niesprawiedliwego jego zdaniem rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał jednak w mocy pierwszy wyrok. Jest on już prawomocny.