Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Pieniądze oraz telefony komórkowe padły łupem dwóch mieszkańców Łukowa, którzy podając się za policjantów okradli czterech nastolatków w ich domu.
W sobotnie popołudnie do jednego z domów przy ul. Kiernickich w Łukowie zapukali 38 i 52-letni mieszkańcy Łukowa. Twierdząc, że są policjantami, weszli do środka.
– W mieszkaniu przebywało czterech nieletnich w wieku od 13 do 15 lat. Mężczyźni grożąc chłopcom przeszukali ich kieszenie i ukradli telefony komórkowe. Napastnicy uciekli – relacjonuje nadkom. Andrzej Dudzik z policji w Łukowie.
Chłopcy zadzwonili na policję, opisali wygląd sprawców i pobiegli za nimi. Udało im się zatrzymać złodziei. – Po chwili na miejsce przyjechali prawdziwi policjanci – dodaje nadkom. Dudzik.
Jak się okazało, mężczyźni byli pijani. 52-latek miał ponad 1,5 promila, a jego młodszy kompan – ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za rozbój grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
– W mieszkaniu przebywało czterech nieletnich w wieku od 13 do 15 lat. Mężczyźni grożąc chłopcom przeszukali ich kieszenie i ukradli telefony komórkowe. Napastnicy uciekli – relacjonuje nadkom. Andrzej Dudzik z policji w Łukowie.
Chłopcy zadzwonili na policję, opisali wygląd sprawców i pobiegli za nimi. Udało im się zatrzymać złodziei. – Po chwili na miejsce przyjechali prawdziwi policjanci – dodaje nadkom. Dudzik.
Jak się okazało, mężczyźni byli pijani. 52-latek miał ponad 1,5 promila, a jego młodszy kompan – ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za rozbój grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
