Vahap Toy, prezes turecko-polskiej spółki Epit & Korporacja Rozwoju Wschód-Zachód, zwołał konferencję prasową w Warszawie. Ogłosił, że pomimo biurokratycznych przeciwności, zamierza zrealizować budowę portu cargo i strefy gospodarczej pod Białą Podlaską.
Toya nie zrażają przeciwności. Chociaż już jest zapraszany do ulokowania podobnych inwestycji w Moskwie, na Ukrainie i w Częstochowie, to jednak postanowił najpierw przeprowadzić bialskie przedsięwzięcie, którego przygotowanie kosztowało go - jak twierdzi - już ok. 40 mln dolarów.
Według niego zainteresowanie inwestowaniem na Podlasiu wykazują kolejne poważne firmy. Ostatnio podpisano wstępne porozumienie z Siemensem. Przygotowywane jest wzbogacenie bialskiego projektu o wykonanie Disneylandu. - Nasza inwestycja jest od sześciu miesięcy gotowa do rozpoczęcia pod każdym względem. Polska wraz z nami ma wielką międzynarodową szansę. Niektórzy biurokraci nie zdają sobie z tego sprawy - mówi turecki przedsiębiorca.
Inwestycja nie może się rozpocząć bez decyzji resortu środowiska w sprawie przekazania na ten cel terenów leśnych. A ten wciąż bada sprawę. - Z sympatią podchodzimy do stanowiska nowego rządu, który po sprawach budżetowych zajmie się naszym - korzystnym dla gospodarki - projektem - powiedział V. Toy. Po czym zadeklarował, że zasadzi trzy razy więcej drzew, aniżeli wytnie przy budowie obiektów towarzyszących międzynarodowemu lotnisku.
Toy poinformował też, że z realizowaniem inwestycji w Białej Podlaskiej o wartości 5,7 mld dolarów nie będzie kłopotów. Twierdzi, że ma deklaracje finansowania projektu przez banki i inwestorów na łączną sumę 9,6 mld USD. Pytany o gwarancje finansowe, V. Toy wymienił prestiżowe banki amerykańskie oraz konsorcja inwestycyjne z kilku krajów.
Toy zadeklarował też, że jest uczciwym i wiarygodnym przedsiębiorcą. - W całym moim życiu we wszystkich inwestycjach nie mogło być mowy o łapówkach. Nieetyczne i niemoralne postępowanie jest mi obce.
Uczestniczący w konferencji Andrzej Czapski, bialski prezydent, zaznaczył że projekt budowy cargo jest jedyną szansą Podlasia na rozwój, która umożliwi zapewnienie pracy dla prawie 40 tys. osób. Powiedział, że planowane do wycięcia lasy, choć wchodzą w skład otuliny miasta, to jednak nie są rezerwatem. Ich zniszczenie może być zrekompensowane poprzez zalesienie aż 75 tys. ha przeznaczonych na ten cel w powiecie bialskim.
Tureckie obietnice
Vahap Toy - Prezes turecko-polskiej spółki Epit & Korporacja Rozwoju Wschód-Zachód.
Urodził się 6 lutego 1951 r. w Malatya. Już jako 18-latek założył spółkę Epit Istambuł. Na drugim roku studiów zaczął sprawdzać swoje siły jako inwestor. W 1972 r. ukończył Wydział Techniczny Uniwersytetu w Stambule. Został dość znanym wykonawcą inwestycji w Turcji. W 1976 r. pobił rekord płacenia wysokich podatków (prawie 16 mln dolarów). Dwukrotnie otrzymywał nagrody w prestiżowych konkursach architektonicznych. Jako inwestor wybudował obiekty o łącznej powierzchni
3,2 mln mkw., a projektował o łącznej pow. 12 mln mkw.
Jego autorstwa jest m.in. szpital we Frankfurcie, bank centralny, hotel i dom wojewody w Stawropolu, kompleks 23 willi w Dubaju, osiedle dla 4,8 tys. mieszkańców w Gazie oraz hotele w Antaya.
Do Polski trafił w 1994 r., kiedy brał udział w przetargu na projekt warszawskiego budynku Reform Plaza. W 2000 r. spotkał się z Ryszardem Grabasem, pomysłodawcą bialskiego lotniska cargo. Postanowił wzbogacić koncepcję i stworzyć wizję największej w naszej części Europy inwestycji.
Żonaty, ma dwie córki. Starsza z nich Tulya wzięła w tym roku ślub. Wesele młodszej, Benek, odbędzie się w grudniu w Stambule.
Marek Pietrzela