Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bialscy celnicy wraz z CBŚ wytropili 2,5 kg amfetaminy i 230 g marihuany, które należały do zorganizowanej grupy przestępczej. Narkotyki ukryte były w lesie.
Działania zmierzające do rozbicia tej grupy prowadzi od dłuższego czasu lubelski oddział Centralnego Biura Śledczego. W miniony czwartek sąd zdecydował o aresztowaniu dwóch mieszkańców Białej Podlaskiej zamieszanych w sprawę.
W piątek obok funkcjonariuszy CBŚ w poszukiwaniach narkotyków, ukrytych w lesie obok miejscowości Paczuski w pow. sokołowskim, udział wzięło dziesięciu celników z bialskiej Izby Celnej.
Funkcjonariuszom towarzyszyły dwa psy służby celnej wyszkolone do tropienia substancji narkotycznych.
– Po kilkudziesięciu minutach nasi celnicy znaleźli plastikową torbę, ukrytą pod warstwą ściółki. Było tam ponad 2,5 kilograma amfetaminy i 230 gramów marihuany – podkreśla Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej.
Celnicy określają wartość narkotyków na około 80 tys. zł.
W piątek obok funkcjonariuszy CBŚ w poszukiwaniach narkotyków, ukrytych w lesie obok miejscowości Paczuski w pow. sokołowskim, udział wzięło dziesięciu celników z bialskiej Izby Celnej.
Funkcjonariuszom towarzyszyły dwa psy służby celnej wyszkolone do tropienia substancji narkotycznych.
– Po kilkudziesięciu minutach nasi celnicy znaleźli plastikową torbę, ukrytą pod warstwą ściółki. Było tam ponad 2,5 kilograma amfetaminy i 230 gramów marihuany – podkreśla Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej.
Celnicy określają wartość narkotyków na około 80 tys. zł.
