Tragiczny wypadek w Białej Podlaskiej. Dziesięcioletni chłopiec zmarł po tym, jak przejechała go ciężarówka, którą kierował jego ojciec.
Po chwili doszło do tragedii. Chłopiec niespodziewanie wpadł pod przednie koła samochodu i został przejechany. Dziecko w stanie krytycznym trafiło do szpitala.
- Lekarze prowadzili akcję reanimacyjną. Jednak resuscytacja nie przyniosła pozytywnego efektu. Wskutek wielonarządowych urazów dziecko zmarło - informuje Joanna Kozłowiec, rzecznik prasowy bialskiego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.
O śmierci dziesięciolatka została powiadomiona bialska Prokuratura Rejonowa, która w czwartek zajmie się tą sprawą.
35 latek został przebadany został na zawartość alkoholu. Był trzeźwy. Udzielono mu pomocy psychologa, gdyż jest w szoku.
Policja apeluje do rodziców o zwracanie uwagi na swoje pociechy. - Zadbajmy o bezpieczeństwo najmłodszych. Zwróćmy uwagę na to gdzie się bawią i czy nie zagraża im niebezpieczeństwo - przypomina sierż. Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.