Policja zatrzymała czterech mężczyzn podejrzanych o rozbój na obywatelu Białorusi. Młodzi napastnicy wymuszali haracze na przygranicznej trasie.
Sprawa zajęła się policja z Wisznic. Mundurowi razem z pokrzywdzonym zaczęli penetrować trasę dojazdu do granicy. W Okczynie natknęli się na czterech mężczyzn stojących przy osobowym audi. Samochód miał odkręcone tablice rejestracyjne. Pokrzywdzony rozpoznał w nich sprawców rozboju.
Policjanci znaleźli przy nich skradzione Białorusinowi przedmioty. Ustalili też, że mieszkańcy gminy Terespol (w wieku 19, 21 i 24 lata) jeszcze dwa razy tego dnia napadli na Białorusinów: w Polatyczach i Kolonii Dobratycze. W obu przypadkach, zatrzymywali obcokrajowców symulując awarię swojego auta. Kiedy cudzoziemcy odmawiali wydania pieniędzy, napastnicy wybijali szyby w ich samochodach.
– Cała czwórka spędziła noc w policyjnym areszcie. Po przesłuchaniach, zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty rozboju i usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.