Wszystkie pielęgniarki z trzech oddziałów terenowych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie nie pojawiły się w czwartek w pracy. Chodzi o placówki w Puławach, Białej Podlaskiej i Włodawie, gdzie pielęgniarki poszły na zwolnienia lekarskie.
– Jest sezon zachorowań, więc nie podejrzewam, że powodem zwolnień lekarskich może być coś innego niż choroba. Nie posądzam pracowników o nieetyczne zachowania i występowanie przeciwko dawcom – komentuje Elżbieta Puacz, dyrektor RCKiK w Lublinie.
I dodaje, że oddziały terenowe będą wspomagane przez pielęgniarki z Lublina. – Oddział w Białej Podlaskiej będzie nieczynny dziś oraz w przyszłym tygodniu od wtorku do czwartku. W poniedziałek i przyszły piątek zostaną tam oddelegowani pracownicy z Lublina. W tych dniach rejestracja dawców będzie się odbywać od godz. 7.30 do 11.30.
W Puławach, ze względu na bardzo dużą liczbę dawców, punkt oddawania krwi będzie otwarty codziennie.
– W czwartek zaczął działać z małym opóźnieniem, po tym jak przyjechały tam pielęgniarki z Lublina. W ten sposób będziemy też zabezpieczać działanie tego oddziału w kolejnych dniach – mówi dyr. Puacz. – We Włodawie punkt będzie działał od poniedziałku. Jeśli ktoś będzie chciał oddać krew dziś, to będzie musiał pojechać do punktu w Chełmie.