Po artykule w Dzienniku Wschodnim prezydent zapewnia, że z własnej kieszeni zapłaci za akcję promocyjną
Kilka dni temu napisaliśmy, że Andrzej Czapski na stronie internetowej Urzędu Miasta promuje akcję „Zaproś prezydenta na kawę”. Prezydent Białej Podlaskiej zapewniał, że spotka się na filiżance aromatycznego napoju z rodzinami wylosowanymi spośród tych, które go zaproszą. Pozostali na pocieszenie mieli dostać włoską kawę od „osoby zainteresowanej jej reklamą”. Reklama włoskiej kawy znikła ze strony urzędu jeszcze podczas zbierania materiałów do pierwszego artykułu. Teraz wiadomo, że to prezydent zapłaci za ulotkową promocję przedsięwzięcia i kawę dla zapraszających go mieszkańców.
Na ostatniej sesji Rady Miasta Czapski powiedział, że ostatecznie postanowił nie korzystać z oferty sfinansowania przez sponsora imprezy „Zaproś prezydenta na kawę”. Zapewnił, że za własne pieniędzy pokrył koszt prawie 1000 ulotek informujących o tej akcji. Ale twierdzi przy tym, że nie ma mowy o kampanii wyborczej. – To było normalne zadanie prezydenta, który ma obowiązek spotykania się z obywatelami – podkreśla. Twierdzi też, że do spotkań przy kawie dojdzie w kawiarni a nie w urzędzie. (pim)