Za uszkodzenie samochodu ciężarowego oraz groźby karalne odpowie 37-latek. Zaczął tłuc młotkiem w drzwi kabiny ciężarówki, gdyż jak twierdził jej kierowca zajechał mu drogę.
Wszystko wydarzyło się kilka dni temu w rejonie terminala samochodowego w Koroszczynie. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że jadąc samochodem ciężarowym włączał się do kolejki cieżarówek, które oczekiwały na możliwość wjazdu na przejście graniczne.
– W pewnym momencie jeden z kierowców zaczął krzyczeć, że zgłaszający zajechał mu drogę. Po chwili agresywny kierowca wyszedł ze swojego pojazdu i kilkukrotnie uderzył młotkiem w drzwi kabiny pokrzywdzonego 40-latka. Groził mu przy tym pozbawieniem życia – relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Zniszczenia oszacowano na 3 tysiące złotych.
Agresywnym kierowcą okazał się 37-latek. W trakcie z rozmowy z policjantami mężczyzna oświadczył, że zdenerwował się, bo kierowca innej ciężarówki próbował ominąć kolejkę. Początkowo zaprzeczał jednak by uszkodził jego samochód. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia.
37-latek usłyszał już zarzuty i ostatecznie przyznał się do winy.