Rada powiatu bialskiego odrzuciła na ostatniej sesji projekt uchwały o obniżeniu wynagrodzenia dla starosty Mariusza Filipiuka. Zgodnie z nowym rozporządzeniem Rady Ministrów z 15 maja wynagrodzenia wójtów, burmistrzów, starostów i prezydentów miast oraz ich zastępców mają zostać obniżone o 20 proc. i to od 1 lipca.
Ale na przykład na ostatniej sesji powiatu bialskiego radni taki projekt uchwały odrzucili.
– Po szerszej konsultacji z prawnikami, uznaliśmy że raczej nie będziemy się tym teraz zajmowali, gdyż takiego obowiązku formalnego na tą chwilę nie mamy – tłumaczy Mariusz Kiczyński przewodniczący rady powiatu z PSL.
Nawet radni z PiS byli przeciwni lub wstrzymali się od głosu.– Jeżeli będzie taka konieczność to zajmiemy się w tym lipcu – zaznacza Kiczyński.
Starosta bialski Mariusz Filipiuk (PSL) zarabia miesięcznie 8640,48 zł netto. Po proponowanej obniżce miałby ok. 6900 zł.
– Ta sprawa bezpośrednio mnie dotyczy więc trudno mi zabierać głos, ale oceniając ogólnie, jest to nieporozumienie, bo to rady gmin, powiatów, miast i sejmików są upoważnione do tego aby ustalać wynagrodzenie rządzących. Takie odbieranie tych kompetencji i sterowanie z centrali jest krzywdzące – ocenia Filipiuk. – W pierwszej kolejności panowie ministrowie i posłowie, powinni zacząć od siebie – dodaje starosta.
Jego zdaniem, skutek będzie taki, że do samorządu nie będą trafiali właściwi ludzie. – Konkurencja jest duża, gdzieś w branży prywatnej ci ludzie, będą zarabiać większe pieniądze, a szkoda – zauważa starosta.
Do jego biura trafiła korespondencja ze Związku Powiatów Polski. – I oceny są dwuznaczne, zdania podzielone. Niektórzy starostowie występują na drogę prawną z pozwami – zaznacza Mariusz Filipiuk. – To wygląda tak, że ministrowie zawinili wypłacając sobie wysokie nagrody, ale samorządowcy za to płacą. To jest nieuczciwie – uważa starosta.
Projekt uchwały w sprawie obniżenia pensji dla prezydenta znajdzie się w porządku obraz sesji 6 lipca. Obecnie Dariusz Stefaniuk zarabia ponad 12 tys. zł miesięcznie.