Pijany 50-latek szarżując wczoraj ulicami Radzynia Podlaskiego uszkodził zaparkowany samochód. Później próbował uciec z miejsca zdarzenia. Po policyjnym pościgu mieszkaniec gminy Międzyrzec Podlaski został zatrzymany.
- Całe zdarzenie widzieli właściciele uszkodzonego pojazdu. Zanim dotarli do samochodu, sprawca odjechał - relacjonuje asp. Barbara Salczyńska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Ruszyli za kierowcą. O zdarzeniu powiadomili też policjantów. - Na jednej z ulic zatrzymali samochód, wówczas zauważyli, że siedzący za kierownicą mężczyzna jest kompletnie pijany - opisuje asp. Salczyńska. - Udało mu się jednak ponownie odjechać. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol policji. Kierowca opla nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Po pościgu funkcjonariusze zatrzymali sprawcę. To 50-letni mieszkaniec gminy Międzyrzec Podlaski. Mężczyzna w chwili zatrzymani był agresywny. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło przypuszczenia. Wynik to ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2. 50-latek odpowie też za popełnione wykroczenie.