Ponad 6 promili alkoholu miał w organizmie i jechał na rowerze. Zatrzymany przez policjantów nie mógł utrzymać się na nogach. Trafił do szpitala.
– Dzielnicowa tej gminy zauważyła rowerzystę, którego tor jazdy wskazywał, iż znajduje się w stanie upojenia alkoholowego – relacjonuje Barbara Salczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. – Mężczyzna jechał całą szerokością jezdni, nie zwracając uwagi na to, co dzieje się dookoła.
Kiedy został zatrzymany, nie był mógł utrzymać się na nogach. Nie był też w stanie podać swoich danych personalnych ani adresu. Mundurowi wstępnie ustalili, że 39-latek to Rosjanin. Przewieźli go do radzyńskiej komendy. Tam zbadano trzeźwość mężczyzny. Okazało się, że cyklista ma w organizmie ponad 6 promili alkoholu.
– Z uwagi na zagrożenie życia mężczyzna trafił do szpitala – dodaje Salczyńska.
Kiedy wytrzeźwieje, trafi przed sąd, który zdecyduje o jego dalszym losie.