Przeznaczona w ubiegłym roku do likwidacji Szkoła Podstawowa w Romaszkach dziś tętni życiem. Wszystko dlatego, że mieszkańcy nie pozwolili jej zamknąć, a o pomoc w zaopiekowaniu się szkołą i ich dziećmi poprosili prezesa Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego Wsi Radcze. Szkółka działa, jednak przez ostrą zimę boryka się z problemami finansowymi. – Brakuje pieniędzy na ogrzewanie – mówi ks. Zbigniew Grzymała, prezes stowarzyszenia. – Gdyby nie to, dalibyśmy sobie radę.
Gmina co miesiąc przekazuje szkole subwencję oświatową. To jednak za mało. Dużą część pieniędzy dyrektor przeznacza na opał. Na materiały już nie wystarczy.
Na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę o przyznaniu szkole dodatkowych pieniędzy – 13 tys. złotych.
– Już w ubiegłym roku dołożyliśmy szkole
6 tys. złotych – tłumaczy Kazimierz Weremkowicz, wójt gminy Rossosz. – Tam uczą się nasze dzieci. Zima w tym roku nie odpuszcza, a w budynku musi być ciepło.
Na terenie gminy Rossosz są dwie szkoły podstawowe. W szkółce stowarzyszeniowej w Romaszkach uczy się 33 dzieci.