Blisko stu uczniów maszeruje Szlakiem Legionów po Podlasiu. Dwa dni w trasie, kilkadziesiąt kilometrów do pokonania. Po drodze składanie kwiatów przy pomnikach Marszałka Józefa Piłsudskiego i zawody sportowo-obronne.
Starostwo organizuje takie już od 20 lat. W tym roku jest bardziej uroczyście, bo mija setna rocznica przemarszu legionów przez Podlasie.
Młodzież wyruszyła we wtorek z Leśnej Podlaskiej. To uczniowie klas mundurowych z czterech szkół prowadzonych przez powiat. - Przedsięwzięcie w sposób atrakcyjny łączy aktywną formę wypoczynku z elementami edukacji patriotycznej. Marsz od dwudziestu lat spotyka się z niesłabnącym zainteresowaniem, bo w sposób ciekawy i niekonwencjonalny uczy historii związanej z walkami wyzwoleńczymi i działalnością Legionów na terenie obecnego powiatu bialskiego – zauważa Anna Jóźwik rzecznik prasowy starostwa.
To ok. 40 kilometrowa trasa m.in. przez Konstantynów, Janów Podlaski, Koroszczyn z metą w Małaszewiczach.
– Pierwszy raz bierzemy udział w marszu. Trasę znamy. Nie jest zbyt wymagająca. Nocujemy w namiotach. Na koniec będzie też test wiedzy historycznej i zawody sportowe, m.in. rzut granatem czy strzelanie z broni pneumatycznej – opowiadają Aleksandra Soczewka i Katarzyna Majewska z Zespołu Szkół im. W.S. Reymonta w Małaszewiczach. – W ten sposób kultywujemy tradycję patriotyczną – podkreśla komendant tegorocznego marszu chorąży Maciej Marek, nauczyciel ze szkoły w Małaszewiczach. Co roku trasa marszu jest modyfikowana. – Teraz wróciliśmy do trasy najbardziej przez legiony uczęszczanej. W 1915 roku przez Podlasie legioniści Piłsudskiego szli na front rosyjski, walczyli u boku armii niemiecko –austriackiej. Ale tak naprawdę Polacy walczyli wtedy w armiach trzech zaborców, często brat przeciwko bratu – przypomina dyrektor Zespołu Szkół w Małaszewiczach Robert Wieczorek.
- Idea marszów zrodziła się przy okazji odsłonięcia pomnika marszałka Piłsudskiego w Konstantynowie – mówi starosta bialski Tadeusz Łazowski. – Nasza tradycja doczekała się też opracowania, które przygotował regionalista Szczepan Kalinowski. Teraz na 20-lecie postaramy się również o publikację – dodaje Łazowski.
- Mam nadzieję, że za rok w marszu weźmie też udział klasa mundurowa z akademickiego LO przy PSW w Białej Podlaskiej – mówi podpułkownik rezerwy Artur Artecki, prezes Koła Nr 43 Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ON. – To dobra lekcja historii i patriotyzmu – dodaje. Marsz wpisuje się też w ogłoszony przez powiat bialski Rok Legionów Polskich.