Biała Podlaska jest jednym z kilku ośrodków w kraju słynących ze zbiorów ikon. Podobnie bogate kolekcje i tradycje mają Bielsk Podlaski i Sanok. Dziś o godz. 13 w bialskiej Galerii "Ulica Krzywa” zostanie otwarta wystawa "Współczesna ikona w wykonaniu Studium Ikonograficznego w Bielsku Podlaskim”.
Jest jedyną w Polsce niepubliczną szkołą artystyczną tego typu, w której po czteroletniej nauce absolwenci uzyskują tytuł technika plastyka.
Warsztaty obejmują tam trzy działy: ikonografię, konserwację i pozłocnictwo. Słuchacze poznają teologię ikony, języki (starocerkiewny, grecki, angielski), historia Kościoła prawosławnego. O. Leoncjusz Tofiluk głosi, że jeśli ktoś wybiera malowanie ikon, to znaczy, że rodzi się w nim zamiłowanie do życia duchowego.
Pisanie ikon nie jest bowiem zwykłym rzemiosłem. Zgodnie, z tezami uduchowionych malarzy, powinno być też modlitwą. Cezary Nowogrodzki, właściciel bialskiej galerii, powiedział nam, że przedstawiane tam ikony zostały przygotowane specjalnie dla cerkwi w Lewkowie (woj. podlaskie), gdzie mają zostać powieszone i poświęcone.
- Nasza ekspozycja wiąże się z dziejami Podlasia. Staramy się nawiązywać do jego bogatej i zróżnicowanej historii. Jednym ze współorganizatorów wystawy jest ks. mitrat Wincenty Pugacewicz z parafii prawosławnej w Białej Podlaskiej. Wśród wielu gości może pojawić się ekspert z Moskwy od pisania ikon. Wysłuchamy też mitrata Leoncjusza Tofiluka - mówi Cezary Nowogrodzki. •