Miejscowy policjant i jego rodzina stracili majątek i dokumenty w gwałtownym pożarze, który w czwartek przed świtem zniszczył budynek mieszkalny przy ul. Klonowej.
W trakcie ratowania mienia i gaszenia domu niegroźnych poparzeń rąk doznał 49-letni Bogdan H. i poważniejszych poparzeń nóg jego 25-letni syn Piotr H.
Trwa ustalanie przyczyny pożaru - mówi podkom. Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej policji.
(pim)