To temat sztucznie wywołany – tak sprawę odbioru popiołu w gminie ocenia wójt Wiesław Panasiuk. Na problem niejednolitej częstotliwości odbioru tej frakcji zwracał uwagę już wcześniej radny Sebastian Gałązka (PiS).
Na sesji w lutym odczytał on apel mieszkańców Dokudowa Pierwszego i Drugiego, Ogrodnik, Ortela Książęcego Pierwszego i Drugiego oraz Perkowic. Tutaj odbiór popiołu następuje cztery razy w roku.
– W innych sołectwach jest natomiast siedem razy w roku. A opłaty ponoszone za wywóz są jednakowe dla wszystkich. Tymczasem tutaj mamy do czynienia z prawie dwukrotnie mniejszą częstotliwością – zauważył wtedy radny. Przekonywał też, że jest to uciążliwe dla mieszkańców. – Muszą składować popiół na posesji, a to utrudnia im życie – stwierdził Gałązka i przekazał władzom gminy petycję z 80 podpisami mieszkańców.
Okazuje się, że sprawą zajmowali się później radni na komisjach. – Wybuchł ten temat i jak się okazuje, był sztucznie wywołany. Zadyma na wszystkich frontach – ocenia wójt Wiesław Panasiuk i tłumaczy, skąd zróżnicowanie częstotliwości odbioru. – W zabudowie ścisłej, osiedlowej mieszkańcy oddają tyle popiołu, że za jednym razem śmieciarka tego nie zabierze. Trzeba wysyłać pojazd drugi raz – podkreśla wójt.
Mowa m.in. o takich miejscowościach jak Czosnówka, Rakowiska, Terebela, Hola oraz Kaliłów. – W sumie zbieramy 550 ton popiołu w gminie i wszystko musimy zawieźć na miejskie składowisko, gdzie na „bramie” płacimy już 350 zł – wskazuje Panasiuk. Poza tym, zwraca uwagę, że odbiór popiołu nie jest obowiązkiem samorządów. – Rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska tego nie nakazuje. To my chcieliśmy, by naszym mieszkańcom było lżej – zaznacza wójt. Na ostatniej sesji pytał bezpośrednio sołtysów, czy w zabudowie rolniczej odbiór popiołu raz na dwa miesiące wystarczy. I obecni wówczas sołtysi nie wnieśli zastrzeżeń.
Jednak radny wciąż ma wątpliwości w tej sprawie. – Nie robimy zadymy, chcemy tylko poinformować mieszkańców, dlaczego płacą tyle samo co wszyscy, a dostają mniej tych odbiorów – odpowiada Gałązka. W jego ocenie, nie jest to „uczciwe traktowanie mieszkańców”. – Dlaczego w ogóle nie zrezygnujemy z odbioru popiołu, skoro przepisy nas nie obligują. Wtedy problemu nie będzie – zastanawia się radny PiS. Wójt jednak tego pomysłu nie poparł.
W gminie Biała Podlaska miesięczna opłata za odbiór odpadów wynosi 20 złotych (w przypadku, gdy gospodarstwo liczy do 3 osób). Natomiast gdy osób jest więcej, to stawka wynosi 80 złotych.