Wyglądało groźnie, ale na szczęście kierowcy nic się nie stało. Na jadącego opla spadło przydrożne drzewo.
Do zdarzenia doszło wieczorem około godziny 19 w miejscowości Kozaki w gminie Łukowa. W czasie kilkuminutowej nawałnicy, która przeszła przez ten rejon na samochód wywróciło się drzewo. Podróżował nim 35-letni mieszkaniec gminy Sułów.
Z relacji mężczyzny wynika, że jadąc od strony Józefowa w kierunku Obszy nagle zobaczył jak przydrożne drzewo przechyla się i upada na drogę. Mężczyzna nie zdążył wyhamować. Drzewo przewróciło się uszkadzając przednią część opla.
Szczęśliwie 35 latek nie odniósł obrażeń. Na miejscu oprócz policji pracowały dwa zastępy Straży Pożarnej. Droga chwilowo była zablokowana. Strażacy usunęli powalone na drogę drzewo.