W skali całego kraju mamy około 70-80 obiektów z branży gastronomicznej, które mimo obostrzeń postanowiły się otworzyć - poinformowała w piątek wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.
Wiceszefowa rozwoju, pracy i technologii była w piątek gościem programu "Graffiti" na antenie Polsat News. Podczas rozmowy Olga Semeniuk została m.in. zapytana, czy w lutym jest szansa na luzowanie obostrzeń.
– Jeśli liczba zakażeń będzie na tym samym poziomie, a sytuacja w Europie nie będzie się gwałtownie zmieniać, to myślę, możemy mówić o lutym jako o miesiącu, w którym powoli te protokoły gospodarcze będziemy wdrażać – zaznaczyła.
– Resort aktualizuje protokoły bezpieczeństwa, jesteśmy gotowi, aby je wdrażać. Czekamy jeszcze na ostatnie konsultacje z poszczególnymi branżami. Kiedy konkretnie ta data zapadnie, to będzie informacja ze strony prezesa Rady Ministrów – powiedziała Semeniuk.
Wskazała, że jako pierwsze powinny zostać otwarte centra handlowe oraz sprzedaż detaliczna.
– Będziemy to rekomendować z premierem Jarosławem Gowinem. Jeżeli chodzi o resztę gałęzi gospodarczych, to chociażby gastronomia, aquaparki, kluby fitness - to są te podmioty gospodarcze, które wiążą się z zamkniętymi pomieszczeniami i kumulacją osób. Na pewno mówimy tutaj o bardzo restrykcyjnych protokołach bezpieczeństwa – wskazała.
– Przedsiębiorcy, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie mają w swojej dyspozycji protokoły, aktualizują je, wprowadzają jeszcze ostatnie poprawki. Jesteśmy w kontakcie z ponad 40 branżami. Jeżeli zapadnie taka decyzja i Rada Epidemiczna na to pozwoli, to oczywiście będziemy te protokoły wdrażać, jesteśmy jako resort gotowi do tego – tłumaczyła.
W trakcie programu wiceminister rozwoju, pracy i technologii została również zapytana, ile firm mimo obostrzeń postanowiło się otworzyć.
– Opozycja informowała o lawinie otwierającej się chociażby branży gastronomicznej. W rezultacie mamy około 70-80 obiektów w skali całego kraju z branży gastronomicznej, które postanowiły się otworzyć. To jest również przedmiot dyskusji na rządowych zespołach zarządzania kryzysowego – wyjawiła, jednocześnie dziękując przedsiębiorcom za odpowiedzialność.
– Jestem świeżo po spotkaniu z branżą fitness, która zapowiedziała otwarcie 2 tys. klubów fitness w skali całego kraju. Poprosiłam również o możliwość indywidualnych spotkań on-line dzisiaj, jak również przez cały weekend i cały przyszły tydzień właśnie po to, aby prosić tych przedsiębiorców o cierpliwość jeszcze w ciągu tych kilkunastu dni do momentu, kiedy będziemy już mieli pewność, że stan epidemiczny w kraju jest ustabilizowany – podkreśliła.
Z kolei na pytanie o możliwość wprowadzania lokalnych restrykcji dla branż odpowiedziała, że rząd dąży do otwarcia całych sektorów. – Dążymy do tego i staramy się, aby gospodarka była otwarta powszechnie. Regionalizacja jest jednym z wariantów, ale nie chciałabym mówić, ze jest to temat przesądzony – zaznaczyła.
– Szykujemy się do jak najszerszego otwarcia gospodarczego, ale jest to uzależnione od Narodowego Programu Szczepień i od decyzji Rady Epidemicznej jak również od sytuacji w Europie – dodała.
Od 28 grudnia ub.r., początkowo do 17 stycznia 2021 r., zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa - m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych i stoków narciarskich. Obostrzenia zostały później przedłużone do 30 stycznia.