Dzielą się cząstką siebie, oddają lekarstwo którego nie da się wyprodukować w laboratorium. Lubelscy krwiodawcy mieli swoje święto i zostali odznaczeni.
Lubelscy honorowi dawcy krwi zostali wyróżnieni. Podczas uroczystości najbardziej zasłużeni z nich otrzymali złote, srebrne i brązowe krzyże zasługi dla Zasłużonych Honorowych Dawców Krwi oraz odznaczenia resortowe Ministra Zdrowia- Zasłużony dla Zdrowia Narodu i medale 65-lecia Honorowego Krwiodawstwa PCK.
Michał Badach z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie świętował swój jubileusz. Trzydzieści lat temu po raz pierwszy oddał krew.
- Na swoim koncie mam oddanych prawie trzydzieści litrów krwi. Pierwszy raz podzieliłem się nią w listopadzie 1993 roku. Byłem wtedy w szkole pożarniczej, krew oddałem koledze który miał wypadek. Nie myślałem wtedy, że będę honorowym dawcą- mówił Badach. I dodaje - Moje życie kręci sie wokół pomagania ludziom, mogę również pomagać oddając krew, więc to robię- podsumował strażak.
W województwie lubelskim Honorowych Dawców Krwi czyli tych, którzy oddali co najmniej 6 litrów krwi w przypadku mężczyzn i 5 litrów krwi w przypadku kobiet, jest już niemal 21 000 osób.
- Jestem nauczycielem w Zespole Szkół nr 3 w Kraśniku a zarazem opiekunem Szkolnego Koła PCK. Jednym z zadań SP PCK jest promowanie krwiodawstwa. Zgłosiłam rok temu naszą szkołę do konkursu " Młoda krew ratuje życie" w której młodzież z chęcią wzięła udział- mówiła Wioletta Winnicka.
W województwie lubelskim jest ponad 40 000 osób, które bezinteresownie oddają krew. To oni kropla do kropli, tworzą rzekę dobroci.