Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Opole Lubelskie

14 sierpnia 2019 r.
13:26

Karetka nie zabrała do szpitala pijanego i chorego pacjenta. Sprawą zajęła się prokuratura

41 17 A A
– Pacjent podczas pobytów w izbie przyjęć jest agresywny, dezorganizuje pracę, stanowi zagrożenie bezpieczeństwa i zagrożenie epidemiologiczne dla pozostałych pacjentów. Naraża ich na słuchanie obelg oraz niepotrzebny stres. Każdorazowo nie wyraża zgody na pobyt w szpitalu, zazwyczaj oddalając się samowolnie – mówi Beata Kocięcka z Powiatowego Centrum Zdrowia w Opolu Lubelskim.
– Pacjent podczas pobytów w izbie przyjęć jest agresywny, dezorganizuje pracę, stanowi zagrożenie bezpieczeństwa i zagrożenie epidemiologiczne dla pozostałych pacjentów. Naraża ich na słuchanie obelg oraz niepotrzebny stres. Każdorazowo nie wyraża zgody na pobyt w szpitalu, zazwyczaj oddalając się samowolnie – mówi Beata Kocięcka z Powiatowego Centrum Zdrowia w Opolu Lubelskim.

Lekarka z pogotowia nie pomogła pacjentowi leżącemu na ulicy - alarmują policjanci i zawiadamiają prokuraturę. Śledczy sprawdzają, czy kobieta naraziła zdrowie nietrzeźwego, ale i chorego pacjenta. – Szpital to nie izba wytrzeźwień – bronią lekarki jej przełożeni

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Chodzi o interwencję, do której doszło 26 czerwca w Poniatowej. Policjantów wezwano wtedy do człowieka, który leżał na schodach przed sklepem. Mężczyzna był pijany.

– Na miejscu okazało się, że człowiek ten jest znany policjantom. Zatrzymywali go już wcześniej, kiedy był pod wpływem alkoholu – dodaje Marcin Gentelman z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.

Zatrzymany miał wówczas trafić do policyjnej celi, jednak nie zgodził się na to lekarz. Okazało się, że mężczyzna cierpi na groźne dla życia schorzenie i powinien trafić do szpitala.

– Podczas czerwcowej interwencji mundurowi postanowili więc od razu wezwać karetkę pogotowia – wyjaśnia Gentelman. – Przekazali lekarce informacje o stanie zdrowia pacjenta. Byli bardzo zdziwieni, ponieważ lekarka nie była tym zainteresowana i odmówiła zabrania człowieka do szpitala.

Z mężczyzną leżącym na schodach nie było kontaktu. Z relacji mundurowych wynika, że lekarka szybko obejrzała mężczyznę, po czym stwierdziła, że jest pijany i odjechała razem z sanitariuszami. Mundurowi sami zajęli się pacjentem i zawieźli go do szpitala. Poinformowali o sprawie prokuraturę i przełożonych lekarki.

– Pani doktor, która dyżuruje w naszym centrum w Dziale Pomocy Doraźnej, zbadała tego człowieka na miejscu i wypisała dokumentację. Z jej opinii wynikało, że nie ma ani zagrożenia życia, ani też pacjent na ten moment nie wymagał pogłębionej diagnostyki – zapewnia Beata Kocięcka, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Opolu Lubelskim. – Człowiek ten od tego dnia kilkukrotnie był pacjentem izby przyjęć, każdorazowo z powodu upojenia alkoholowego.

W lecznicy wyliczono, że tylko w czerwcu lekarze oraz ratownicy pogotowia interweniowali wobec pacjenta 16 razy. W interwencjach niejednokrotnie uczestniczyli policjanci.

– Pacjent podczas pobytów w izbie przyjęć jest agresywny, dezorganizuje pracę, stanowi zagrożenie bezpieczeństwa i zagrożenie epidemiologiczne dla pozostałych pacjentów. Naraża ich na słuchanie obelg oraz niepotrzebny stres. Każdorazowo nie wyraża zgody na pobyt w szpitalu, zazwyczaj oddalając się samowolnie – dodaje Beata Kocięcka. Podobnie było i tym razem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że po niespełna dobie mężczyzna wyszedł ze szpitala.

– Wszczęliśmy postępowanie w kierunku narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – poinformowała nas wczoraj Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej. – Będziemy dokładnie wyjaśniać okoliczności zdarzenia.

Dochodziło już do tragedii

Ostrożność policjantów z Poniatowej nie była jednak bezpodstawna. Zdarza się bowiem, że podobne interwencje kończą się tragicznie. Tak było m.in. w lipcu, kiedy w lubelskiej izbie wytrzeźwień zmarł 37-letni mężczyzna. Okoliczności jego śmierci wyjaśnia prokuratura.
Do jednego z najgłośniejszych zdarzeń tego rodzaju doszło w 2012 r. Policjanci interweniowali wówczas wobec Jana Ł. z Lublina. Uznali mężczyznę za pijanego, tymczasem

53-latek godzinami konał z powodu krwiaka mózgu. Strażnicy miejscy nie wyczuli od Jana Ł. alkoholu, zatrzymali więc przejeżdżającą karetkę. Ratownik stwierdził,

że 53-latek jest pijany. Wezwał policję i odjechał. Ostatecznie mężczyzna po wielu godzinach trafił do SPSK 4 w Lublinie, gdzie zdiagnozowano u niego rozległego krwiaka mózgu.

Jan Ł. zmarł, zostawiając żonę i sześcioro dzieci.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wszystko zgodnie z planem, Polski Cukier AZS UMCS ograł Energę Toruń

Wszystko zgodnie z planem, Polski Cukier AZS UMCS ograł Energę Toruń

Bez zaskoczenia w hali MOSiR. Polski Cukier AZS UMCS ani razu nie przegrywał z Energą Toruń, a ostatecznie pokonał rywalki 88:78.

Wyleczą zęby w busie

Wyleczą zęby w busie

Bus z dentystą na podkładzie znów zaparkuje w województwie lubelskim. Dzieci i młodzież mogą skorzystać w nim z bezpłatnego leczenia.

Żużel. Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii

Żużel. Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii

Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin był blisko awansu do finałowego biegu, ale w półfinale przytrafił mu się defekt

zdj ilustracyjne

Zdrowie jest dla nich ważne – rusza Olimpiada Zdrowia PCK

Polski Czerwony Krzyż zaprasza do udziału w XXII edycji Olimpiady Zdrowia PCK z Biedronką. Wydarzenie ma na celu promowanie zdrowego stylu życia i zaangażowanie młodych liderów zdrowia w działania prospołeczne.

Lider lepszy od outsidera, czyli szesnastka wygrana ChKS Chełm

Lider lepszy od outsidera, czyli szesnastka wygrana ChKS Chełm

Niespodzianki w Chełmie nie było. Tamtejszy ChKS, czyli zdecydowany lider tabeli zrobił swoje i w niedzielę zanotował szesnastce zwycięstwo w szesnastym ligowym spotkaniu tego sezonu. Tym razem drużyna trenera Krzysztofa Andrzejewskiego pokonała 3:0 ostatni w tabeli SMS PZPS Spała.

Kiedy remont Zana? Miasto chce ruszyć jeszcze w tym roku

Kiedy remont Zana? Miasto chce ruszyć jeszcze w tym roku

Miasto szykuje się do remontu ulicy Zana. Trwa oczekiwanie na decyzję środowiskową. A kiedy zaczną się prace?

Paweł Wąsek jest obecnie najlepszym Polakiem w Turnieju Czterech Skoczni i Pucharze Świata

Skoki narciarskie. Świetny występ Pawła Wąska podczas kwalifikacji w Bischofshofen

73. Turniej Czterech Skoczni nieuchronnie zbliża się do końca. W niedzielę odbyły się kwalifikacje do ostatniego z konkursów, który na skoczni w Bischofshofen zaplanowano w Święto Trzech Króli. Zawody wygrał Stefan Kraft, a tuż za podium znalazł się Paweł Wąsek

Groźny wypadek na S17 w Rykach. Łoś na drodze spowodował zderzenie
Zdjęcia
galeria

Groźny wypadek na S17 w Rykach. Łoś na drodze spowodował zderzenie

W nocy z czwartku na piątek, około godziny 1:00, na trasie S17 w Rykach doszło do groźnego zdarzenia. Na drogę niespodziewanie wbiegł łoś, co skończyło się zderzeniem dwóch samochodów.

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): W Stargardzie zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): W Stargardzie zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie

PGE Start Lublin jest zdecydowanie na fali. Czerwono-czarni w sobotę pokonali na wyjeździe PGE Spójnię i zbliżyli się do występu w finałowym turnieju Pucharu Polski. Jak „energetyczne derby” oceniają przedstawiciele obu drużyn?

Tłum na pokazie przedpremierowym "Kleks i wynalazek Filipa Golarza" w kinie Bajka. Na sali zabrakło miejsc
galeria

Tłum na pokazie przedpremierowym "Kleks i wynalazek Filipa Golarza" w kinie Bajka. Na sali zabrakło miejsc

Noworoczne Kino Rodzinne to pierwsze z wydarzeń dla rodzin, które na 2025 rok zaplanowało miasto Lublin. 5 stycznia, najmłodsi mieszkańcy Lublina wraz z rodzicami lub dziadkami mogli nieodpłatnie wybrać się na przedpremierowy pokaz filmu w Kinie Bajka

Ręce nie bolą, ale serce boli. Opinie po meczu PGE GiEK Skra Bełchatów – Bogdanka LUK Lublin

Ręce nie bolą, ale serce boli. Opinie po meczu PGE GiEK Skra Bełchatów – Bogdanka LUK Lublin

Wielkie emocje w Bełchatowie. Gospodarze, czyli PGE GiEK Skra prowadzili z faworyzowaną Bogdanką LUK Lublin 2:0. Ostatecznie dopisali do swojego konta tylko jeden punkt. Goście w tie-breaku wygrali 15:13 i 3:2 w całym spotkaniu. Jak obie ekipy oceniają zawody?

Coraz bliżej przebudowy al. Unii Lubelskiej. Miasto nadal czeka na oferty

Coraz bliżej przebudowy al. Unii Lubelskiej. Miasto nadal czeka na oferty

Miasto Lublin wraz z początkiem października ubiegłego roku ogłosiło przetarg na modernizację jednej z kluczowych ulic miasta, która obejmie także przebudowę mostów nad Bystrzycą. Sprawdzamy na jakim etapie jest zapowiadany remont al. Unii Lubelskiej.

Nową dyrektorką placówki została Marzena Brzezicka (na zdj. w bieli)

Zamkowe muzeum z dyrektorką. Zaczyna własny rozdział

W czwartek, 2 stycznia, akt powołania na stanowisko dyrektora Muzeum Zamek w Janowcu z rąk marszałka Jarosława Stawiarskiego otrzymała Marzena Brzezicka. Od nowego roku, zgodnie z decyzją władz wojewódzkich, placówka pozostaje niezależną instytucją kultury.

Remont kładki dawno skończony. Na ulicy ciągle są pozostałości

Remont kładki dawno skończony. Na ulicy ciągle są pozostałości

Kładka nad ulicą Filaretów w Lublinie remontowana była przez kilka miesięcy. Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę na to, że pomimo skończonego we wrześniu remontu, na ulicy nadal zauważyć można jego pozostałości. Chodzi o czerwone pasy. Po co one są i dlaczego nie zniknęły po skończeniu prac?

Unikali kary, a jednak wpadli w ręce policji

Unikali kary, a jednak wpadli w ręce policji

Jednym z zadań policjantów jest doprowadzanie do aresztu osób, które uchylają się od obowiązku odbycia kary więzienia. W ubiegłym tygodniu zamojscy policjanci doprowadzili do zakładu karnego aż czterech poszukiwanych.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium