- Wszystko wskazuje, że podejrzany przejął spółkę, żeby wyprowadzić majątek i działać na szkodę wierzycieli - mówi Andrzej Wasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Spółka została założona na początku lat 90. Zatrudniała kilkadziesiąt osób. Grzegorz O. został jej właścicielem w ub. roku. Szybko sprzedał należące do niej grunty. Z firmy zniknęły samochody i sprzęt komputerowy. Majątek był zastawem pod kredyty.
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut działania na szkodę wierzycieli. W styczniu Sąd Rejonowy we Włodawie wydał nakaz jego aresztowania. (er)