Chełm wczoraj wreszcie doczekał się deszczu. Chociaż z nieba lało się niewiele ponad pół godziny, to z taką intensywnością, że kilka ważnych ulic w mieście stało się nieprzejezdnych, a do piwnic wielu budynków wdarła się woda.
Projektanci przebudowy tej ulicy zapewniali ich, że po zakończeniu inwestycji w czasie deszczu woda nie będzie się tam już zatrzymywać. Tymczasem po wczorajszej ulewie okazało się, że woda wdarła się również na posesje, gdzie wcześniej nigdy nie docierała. Jej wypompowywanie zajęło strażakom ponad godzinę. Tyle też czasu ulica była nieprzejezdna.