W Zespole Szkół Energetycznych i Transportowych w Chełmie korytarze okupują uzbrojeni po zęby uczniowie klas mundurowych. Ćwiczą między innymi podchodzenie wroga. W sali gimnastycznej ich koledzy doskonalą się w technikach samoobrony, a na zewnątrz w musztrze.
W feryjnym obozie uczestniczy 63 uczniów. Noszą mundury wojskowe i Straży Granicznej. Wszyscy zostali zakwaterowani w szkolnym internacie.
– We wtorek młodzież miała terenowe zajęcia taktyczne z wykorzystaniem takiego zakupionego przez nas sprzętu, jak repliki broni, płachtowe nosze, hełmy, kuloodporne kamizelki, pilotki łączności i krótkofalówki – mówi Jarosław Wójcicki, dyrektor ZSEiT w Chełmie. – Sprzęt ten zakupiliśmy dzięki dotacji z Ministerstwa Obrony Narodowej w wysokości 33 tys. zł.
W sali gimnastycznej poza zajęciami z samoobrony, które obejmują między innymi techniki obezwładniania przeciwnika i zakuwania go w kajdanki, młodzież ćwiczy także na sztucznej ściance wspinaczkowej. Wszystko to pod okiem doświadczonych instruktorów, między innymi ze stacjonującego w Chełmie 1 Kołobrzeskiego Batalionu Zmechanizowanego.
– Dzisiaj jedna grupa uczestników obozu uda się na przejście graniczne w Dorohusku, aby zapoznać się ze specyfiką pracy tamtejszych służb – dodaje Wójcicki. – Z kolei druga grupa odwiedzi siedzibę Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie. Na koniec, jeśli tylko pogoda będzie sprzyjająca, wszyscy razem z instruktorami narciarstwa pojadą na stok w Chrzanowie.
We wtorek na szkolnym placu zajęcia z musztry prowadził między innymi szer. Adrian Dudek, absolwent ZSEiT, a obecnie żołnierz 1 KBZmech.
– Ćwiczymy z pierwszoklasistami i jestem pod wrażeniem, jak dobrze sobie radzą i jak szybko robią postępy – mówi szer. Dudek. – Najważniejsze, że bardzo odpowiedzialnie podchodzą do zajęć. Jeśli poważnie myślą o karierach w służbach mundurowych, to nabyte podczas obozu umiejętności bardzo im się przydadzą.