22-latek mocno pożałuje chwili słabości sprzed kilku miesięcy. Chełmska prokuratura właśnie skierowała do sądu wniosek o ukaranie go za obcowanie z nieletnią.
Dziewczynka miesiąc po fakcie przyznała się mamie. Gimnazjalistka najpierw upierała się przy wersji, że nie chciała zbliżenia, ale też i nie opierała się. Jak jednak ustalili śledczy, koleżankom chwaliła się, że już jest kobietą i "było fajnie”. Potem po raz kolejny zmieniła zeznania, twierdząc, że do stosunku nie doszło.
– 22-latkowi nie postawiliśmy zarzutu gwałtu, a obcowania płciowego z nieletnią poniżej piętnastego roku życia – dodaje prokurator Kucińska. Oskarżony tłumaczył się, że nie znał wieku swojej koleżanki, a seksu oralnego nie traktował jako stosunku. Sprawa trafiła do sądu. Mężczyźnie grozi od 2 do 12 lat więzienia.