W ciągu dwóch ostatnich lat miasto i mieszkańcy Chełma zdjęli z dachów tysiące metrów kwadratowych eternitu zawierającego szkodliwy azbest. Nadal można pozbyć się szkodliwego pokrycia dachowego i liczyć na pomoc finansową.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Z dofinansowania na pozbycie się eternitowych poszyć dachowych mogą korzystać właściciele budynków mieszkalnych lub gospodarczych z wyłączeniem budynków wykorzystywanych na prowadzenie działalności gospodarczej – mówi Irena Żółkiewski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UM Chełm. – Znaczenie ma także powierzchnia dachu. Jeśli nie przekracza 100 mkw. to koszty zdjęcia eternitu pokrywa urząd. Jeśli natomiast ta powierzchnia jest większa, to różnicę wnioskodawca musi dopłacić wykonawcy.
Zgodnie z zasadami programu, mieszkańcy do wyboru mają dwa warianty. W rachubę wchodzi usunięcie azbestowego pokrycia dachu, transport i utylizacja lub tylko transport i utylizację.
Wnioski można składać przez cały rok w Wydziale Ochrony Środowiska. Wzory dostępne są również na stronie internetowej chełmskiego magistratu. Cała procedura nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi opłatami. Program przewiduje elastyczność dotyczącą wywozu eternitu. Dogodny dla mieszkańca termin ustalany jest indywidualnie z wyłonionym przez miasto wykonawcą.
Przez dwa lata – od 2014 do 2016 w mieście był realizowany program w ramach, którego kilkuset właścicieli nieruchomości wymieniło dachy na bezpieczniejsze. Było to możliwe dzięki finansowemu wsparciu w ramach Szwajcarsko – Polskiego Programu Współpracy.
Beneficjentem tego programu była także chełmska gmina Wierzbica. Tam 100 t niebezpiecznego materiału nie zagraża już mieszkańcom. W gminie 18 rodzinom zafundowano demontaż i utylizację eternitu, a kolejne 32 otrzymały także blachę, folię i gąsiory kalenicowe. W drugim przypadku decydował stan majątkowy beneficjentów programu.