Chełm. Pierwsza część długo wyczekiwanego kolumbarium jest już gotowa i niedługo rozpocznie się sprzedaż nisz na urny.
Budowę kolumbarium na zarządzanym przez nas Cmentarzu Komunalnym rozłożyliśmy na dwa etapy – mówi Zbigniew Matuszczak, prezes występującego w roli inwestora Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Chełmie. – Zakończony właśnie pierwszy etap to 60 proc. całego zadania. Gotowych jest już 16 z 27 zaplanowanych segmentów z 432 niszami. Docelowo nisz ma być 744.
Prezes zapowiada, że drugi etap inwestycji rozpocznie się już wiosną przyszłego roku. Na całe zadanie MPGK wygospodarowało około 2 mln zł netto.
– Już ponad 80 osób wyraziło gotowość wykupienia niszy – dodaje Matuszczak. – Zainteresowanie naszą ofertą wciąż rośnie. Sama sprzedaż rozpocznie się, kiedy będziemy mieli już dopracowany cennik i regulamin. Stanie się to jeszcze w tym roku.
Prezes zakłada, że cena nisz zostanie ustalona na poziomie około 4,1 tys. zł. Część z nich pomieści cztery urny, a pozostałe do trzech. Tymczasem na chełmskim Cmentarzu Komunalnym tradycyjny, dwuosobowy grób ziemny kosztuje 4,9 tys. zł. Do tego należy doliczyć koszt postawienia pomnika.
– Z naszej strony wartością dodaną będzie stały monitoring kolumbarium, jego sprzątanie, oświetlenie, dbałość o posadzone tam rośliny – dodaje Matuszczak. – Segmenty kolumbarium będą myte i konserwowane specjalnymi środkami do granitu. Również ubezpieczenie kolumbarium należy do administratora cmentarza.
Aby zabezpieczyć nisze przed wandalami, w MPGK opracowano specjalne nakrętki mocujące zakrywające je płyty. Zakręcić i odkręcić można je jedynie przy pomocy odpowiednio dopasowanego klucza. To też sposób na niedopuszczenie do sytuacji, w których właściciele nisz próbowaliby umieścić w nich kolejną, ponadnormatywną urnę, nie informując o tym administratora.
Docelowo kolumbarium z 744 niszami ma zająć teren o powierzchni 12 arów. Komunalnicy zakładają, że w każdej niszy złożone zostaną średnio 2–3 urny. Gdyby przełożyć to na tradycyjne pochówki, to teren ten należałoby pomnożyć przez 7–8. Z tego rachunku wynika, że zamiast 12 arów potrzebny by był ponad hektar.
Nowe kolumbarium robi wrażenie doborem materiałów i jakością wykonania. Chociaż MPGK gotowego projektu technicznego dorobiło się już w 2014 roku, to na etapie realizacji do współpracy zaprosiło jeszcze Sławomira Kuczyńskiego, architekta wnętrz, który specjalizuje się w kamieniu.
– Cieszę się, że inwestor skorzystał z moich korekt i dodatkowych propozycji do projektu – mówi Kuczyński. – Myślę, że udało nam się stworzyć obiekt, który może stać się wzorem dla innych ośrodków.