Prawdopodobnie ktoś chciał nad ranem wysadzić w powietrze bankomat przy ul. Nieczaja w Krasnymstawie. Nie udało mu się jednak dostać do kasety z pieniędzmi.
- Rano dostaliśmy zgłoszenie o zniszczeniu bankomatu. W odległości 14 metrów od niego leżały porozrzucane części obudowy - mówi st. asp. Marzena Skiba z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie. - Z naszych ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło ok. godz. 4 rano - dodaje.
Policja niechętnie informuje o szczegółach. Udało nam się jednak ustalić, że złodziej prawdopodobnie wtłoczył gaz do środka bankomatu i doprowadził do wybuchu maszyny.
W czwartek na miejscu pracowali policyjni technicy. Złodziejowi nie udało się "otworzyć” bankomatu. Znajdująca się wewnątrz kaseta z pieniędzmi nie została uszkodzona.