Chełmscy policjanci, poszukując zaginionego samochodu trafili na mężczyznę, za którym wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania. 38-latka z Chełma szukały władze Wielkiej Brytanii.
W czwartek rano właściciel daewoo lanosa zgłosił przywłaszczenie samochodu. Mieszkaniec Chełma oszacował wartość auta na ponad tysiąc złotych.
– Z jego relacji wynikało, że powierzył samochód znajomemu, który nie oddał pojazdu – wyjaśnia Ewa Czyż, oficer prasowy chełmskiej policji. – Wieczorem policyjny patrol zauważył poszukiwany samochód na obrzeżach Chełma i zatrzymał go do kontroli. Podróżowało nim trzech mężczyzn.
Mundurowi ustalili, że jeden z pasażerów jest poszukiwany przez władze Wielkiej Brytanii Europejskim Nakazem Aresztowania. Okazało się również, że półtorej godziny wcześniej kierowca zatankował lanosa na jednej ze stacji paliw w Chełmie, po czym nie zapłacił za paliwo. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Samochód wrócił do właściciela. Poszukiwany przez Brytyjczyków 38-latek trafił do prokuratury.