Przed rozpoczęciem roku szkolnego ponad 100 tysięcy uczniów klas pierwszych, z rodzin wymagających pomocy, otrzyma darmowe wyprawki. W jej skład oprócz podręczników szkolnych za 100 zł, wchodzi również plecak i kostium gimnastyczny za 90 zł.
W województwie lubelskim taką pomoc otrzyma 8191 dzieci.
Nie są to wszyscy pierwszoklasiści, którzy kwalifikują się do pomocy. 1229 uczniów posiada już książki do nauki. Kupili je bądź rodzice, bądź szkoła. W takiej sytuacji pieniądze wydane na ten cel zostaną zrefundowane.
W pierwszej wersji miało być tak, że to gminy miały kupić podręczniki dla uczniów z ubogich rodzin. Pieniądze miały być przekazane do 15 lipca. W ostatnich dniach zmieniła się koncepcja. Podręczniki kupi Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu, na podstawie zbiorczych zestawień przesłanych z poszczególnych województw. Wojewoda lubelski już wysłał pismo do Ministerstwa Finansów o uruchomienie środków na ten cel.
O tym z jakich książek będą się uczyły dzieci zadecydowali nauczyciele. Na terenie działania chełmskiej delegatury kuratorium preferowane są podręczniki wydawane przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne z Warszawy oraz stołeczną Nową Erę, a także kielecką Mac Edukację.
– Złożyliśmy wniosek na podręczniki dla 150 uczniów rozpoczynających naukę – mówi Waldemar Nowak z Wydziału Edukacji UM w Chełmie. – Ale lista nie jest jeszcze zamknięta.
Z 711 bialskich pierwszaków darmowe książki otrzymać ma 138 uczniów. W gminie Zamość zakwalifikowano 70 dzieci. Najprawdopodobniej taka sama liczba uczniów otrzyma też plecaki, kostiumy gimnastyczne i przybory szkole. Listami uczniów dysponują ośrodki pomocy społecznej.
Są też problemy. – Dotychczas nie otrzymaliśmy żadnych pieniędzy na ten cel – mówi Jadwiga Przybylska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie.
Pieniędzy na zakup tornistrów nie dostały również inne ośrodki w województwie. Ale jest jeszcze czas, mówią niektórzy. Uczeń wyprawkę ma otrzymać najpóźniej na siedem dni przed pierwszym dzwonkiem.